Bank Hiszpanii podtrzymał też grudniową prognozę zakładającą wzrost PKB w tym roku o 2,2 proc. oraz o 1,9 proc. w 2020 r. To o wiele więcej niż Komisja Europejska przewiduje dla całej strefy euro. Mimo tych prognoz dobrego wzrostu, hiszpańska gospodarka też jednak odczuje kłopoty unijnych sąsiadów, bo w minionym roku jej PKB wzrósł o 2,5 proc.

W opublikowanym w środę uaktualnieniu prognoz gospodarczych bank centralny o 0,9 pkt proc. zmniejszył udział hiszpańskiego eksportu w tworzeniu PKB w najbliższych trzech latach do 2021 r. Strefa euro jest największym partnerem handlowym Hiszpanii i odczuwalne tam kłopoty niewątpliwie zmniejszą popyt na hiszpański eksport.  Już widoczne jest ograniczenie inwestycji w tym rejonie. Wśród zagrożeń Bank Hiszpanii wymienia też niepewność związaną z brexitem i możliwość zastosowania nowych protekcjonistycznych posunięć na poziomie globalnym.

Stopa bezrobocia ma w Hiszpanii spaść do około 12 proc. w 2021 r. z 14,4 w 2018 r.  Prognozę inflacji Bank Hiszpanii obniżył o 0,4 pkt proc. do 1,2 proc. w tym roku i 1,5 i 1,6 proc. odpowiednio w 2020 i 2021 r.