Wczorajsza sesja na naszym rynku zakończyła się niewielkimi zmianami. Trzeba przyznać, że to dość nietypowa sytuacja w ostatnich tygodniach. Oczywiście nie oznacza to, że zabrakło emocji. W ciągu dnia indeks WIG20 notował zarówno mocne wzrosty, jak i spadki. Czy dzisiejsza sesja będzie wyglądała podobnie?

Początek dnia przyniósł przecenę na rynku. W pierwszych minutach handlu WIG20 tracił około 2 proc. W centrum uwagi znalazły się banki. Komisja Nadzoru Finansowego w związku z obecną sytuacją oczekuje od sektora bankowego, że wypracowane zyski z poprzednich lat zostaną zatrzymane w firmach. Mówiąc wprost dywidend w tym roku nie należy się spodziewać. Dotyczy to również ubezpieczycieli. Początkowo informacja ta ciążyła sektorowi i całemu rynkowi. Strach szybko jednak minął. Po godzinie od rozpoczęcia notowań WIG20 był już nawet na plusie.

Ciekawą sesję mieliśmy wczoraj na Wall Street. Dow Jones Industrial zyskał 2,4 proc. natomiast S&P500 urósł 1,2 proc. Niedosyt jednak pozostał, gdyż w ciągu dnia indeksy te zachowywały się jednak wyraźnie lepiej.

Nerwowo znowu za to było na rynkach azjatyckich. Nikkei225 stracił 4,5 proc. Pod kreską dzień zakończył również Kospi, który spadł 1,1 proc. Shanghai Composite zniżkował o 0,6 proc.

Czego można spodziewać się po dzisiejszej sesji w Warszawie? Wydaje się, że jednym pewnikiem jest duża zmienność, która towarzyszy od pewnego czasu inwestorom. Wszyscy także czekają na nowe informacje z frontu walki z koronawirusem. Na razie sytuacja wciąż jest jeszcze daleka od ideału.