Przed polską chemią mnóstwo wyzwań

Drożejące surowce i coraz bardziej restrykcyjne unijne przepisy uderzają w przemysł chemiczny. Jednak europejskie koncerny nie składają broni.

Publikacja: 06.12.2017 05:00

Przed polską chemią mnóstwo wyzwań

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Przedstawiciele branży chemicznej wśród największych wyzwań na najbliższe dziesięciolecie wymieniają brak dostępu do surowców w konkurencyjnych cenach, konieczność dostosowania się do wymogów regulacyjnych oraz niewystarczający poziom innowacyjności. O przyszłości sektora i pomysłach na zwiększenie konkurencyjności polskich firm rozmawiać będziemy z prezesami największych krajowych spółek chemicznych i ekspertami podczas Kongresu Gospodarczego „Parkietu" 14 grudnia na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Surowcowa bariera

Analitycy podkreślają, że obecnie polska branża chemiczna zmaga się z rosnącymi cenami surowców, w tym węgla i gazu. – Część prognoz wskazuje na to, że widoczne światowe trendy na cenach węgla nie utrzymają się w kolejnych latach, ale z drugiej strony na razie nie widać większego czynnika negatywnego, który zmieniłby trend – twierdzi Michał Kozak, analityk Trigon DM.

GG Parkiet

Wysokie koszty zakupu czarnego paliwa dotkną m.in. giełdowy Ciech. – Z drugiej jednak strony na drogim węglu w Azji korzystają Azoty, bo podwyżki cen węgla ciągną w górę ceny nawozów. Natomiast istotnym kosztem dla Azotów jest gaz, który będzie wyzwaniem dla marż w nawozach. Dla Synthosu w długim terminie wyższe ceny ropy są pozytywne, bo przekładają się na wyższe marże w kauczukach – wyjaśnia Kozak.

Dostęp do tańszych surowców mają m.in. producenci z USA czy z krajów azjatyckich. To dlatego właśnie tam kierują swoje zainteresowanie europejskie koncerny, takie jak niemiecki Lanxess. – Nie zapominamy o Europie, jednak szans na mocniejsze zwyżki upatrujemy w Ameryce Północnej i w Azji – podkreśla Wolfgang Heuchel, dyrektor generalny Lanxessu na Europę Środkowo-Wschodnią.

Barierą dla wzrostu w Unii Europejskiej są regulacje dla przemysłu chemicznego, dotyczące m.in. badań i rejestracji chemikaliów, emisji do atmosfery szkodliwych substancji czy gospodarki o obiegu zamkniętym. W przygotowaniu są kolejne przepisy – ograniczające zawartość metali ciężkich w nawozach, w tym kadmu.

Większa specjalizacja

Europejskie firmy szukają sposobów na zwiększenie konkurencyjności. – Dywersyfikacja produktów i rynków czyni nas bardziej stabilną grupą. Ważna jest też specjalizacja produktów. Jestem przekonany, że koncentracja chemii na specjalistycznych produktach będzie postępować w Europie – zapowiada Heuchel.

Ten trend obserwujemy już w polskich firmach. Zwiększenie produkcji specjalistycznych wyrobów zapowiadają m.in. Ciech, Grupa Azoty czy Polwax. To wymaga jednak zwiększenia wydatków na innowacyjność. Według władz Synthosu tylko w ten sposób spółka ta może powalczyć o wyższe marże na rynku kauczuków. – Marże mogą być wyższe jedynie na nowoczesnych produktach, nad którymi pracujemy w naszym dziale badań i rozwoju. Ale to niestety raczej perspektywa kilku lat – mówił w ostatniej rozmowie z „Parkietem" Zbigniew Warmuz, prezes Synthosu.

Zgadzają się z tym analitycy. – Polska chemia powinna postawić na większą specjalizację wyrobów i na dywersyfikację działalności. To powinien być dla spółek większy priorytet niż np. ekspansja zagraniczna na rynki, gdzie surowce są tańsze. Kolejnym pożądanym kierunkiem rozwoju jest dalsza optymalizacja kosztów, która zwiększa konkurencyjność polskich firm – kwituje Kozak.

Chemia
Selena FM negatywnie zaskoczyła inwestorów
Chemia
Duże zmiany kadrowe w Azotach
Chemia
Wymiana władz w firmach grupy Azoty nabiera tempa
Chemia
Prezes Azotów: Najważniejszą kwestią są rozmowy z bankami
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Chemia
Azoty przeszacowały sztandarową inwestycję
Chemia
Odpis aktywów spółki Grupa Azoty Polyolefins obniży wynik EBIT Grupy Azoty o 1,138 mld zł