Przejęcia motorem wzrostu. Komu ryzyko się opłaciło?

Z reguły komunikat o przejęciu wywołuje spore zainteresowanie inwestorów. Taka strategia zwykle pozwala na skokowy wzrost obrotów, ale oznacza też dodatkowe koszty.

Publikacja: 18.10.2019 12:55

Przejęcia motorem wzrostu. Komu ryzyko się opłaciło?

Foto: materiały prasowe

Z reguły inwestorzy pozytywnie postrzegają spółki, które mogą się pochwalić dynamicznym wzrostem będącym efektem przejmowania innych podmiotów. To jednak tylko jedna strona medalu. Atrakcyjność szybko rosnących spółek w dużym stopniu zależy od kosztów związanych z ekspansją biznesu. Dlatego zainteresowane firmy decydują się na transakcję dopiero wtedy, gdy na rynku pojawia się okazja, by ograniczyć ryzyko przepłacenia. Nierzadko polskie spółki próbują inwestować np. w podmioty będące w kłopotach. Takie rozwiązanie niesie ze sobą dodatkowe ryzyko, ponieważ zachodzi konieczność przeprowadzenia udanej restrukturyzacji. – Ważny jest także moment przeprowadzania transakcji. Podczas dobrej koniunktury łatwiej jest sfinansować potencjalną transakcję, ale z drugiej strony wyceny są wysokie i przy pogorszeniu koniunktury zakup może się okazać bardzo drogi – zwraca uwagę Mateusz Namysł, analityk mBanku.

Pozostało 89% artykułu

Artykuł dostępny tylko dla subskrybentów parkiet.com

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji Parkiet.com

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty