Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Paweł Sawicki adwokat, partner w kancelarii NGL Legal
Jak zmienił się sposób prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających w dobie Covid?
To może zaskakujące, ale koronawirus i ograniczenia wynikające z obostrzeń związanych z pandemią oraz nagła, powszechna zmiana trybu pracy stacjonarnej na „home office" nie miały aż tak dużego wpływu na metodologię prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających. Oczywiście wiele czynności wymagało dostosowania do nowego sposobu wykonywania pracy i dopasowania rozwiązań technicznych służących do osiągnięcia celów postępowania wewnętrznego. Konieczne jest znalezienie sposobu na przezwyciężenie określonych ograniczeń obiektywnych, zwłaszcza w zakresie pozyskiwania i zabezpieczania dowodów. Z odsieczą idą liczne rozwiązania technologiczne, które generalnie umożliwiły przeniesienie pracy z trybu offline do online. Nie jesteśmy więc na straconej pozycji i nadal możemy efektywnie prowadzić wewnętrzne postępowania wyjaśniające. W wielu przypadkach przyspieszona transformacja cyfrowa wręcz ułatwiła gromadzenie materiału dowodowego – przykładowo, sprzyjają temu wszelkie rozwiązania chmurowe, które ogólnie rzecz biorąc – ułatwiają przechowywanie i katalogowanie danych elektronicznych oraz dostęp do nich, bez konieczności fizycznej obecności w firmie. Z drugiej strony mamy też liczne nowe wyzwania, przede wszystkim w sferze zapewnienia bezpieczeństwa danych, kompletności materiału dowodowego oraz zachowania poufności.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
O obliczu I półrocza na rynkach w dużym stopniu zdecydował dolar - jego konsekwentne osłabienie, przypominające początek poprzedniej kadencji Trumpa, popchnęło w górę rynki wschodzące, na czym skorzystały też polskie akcje. Nasz Portfel edukacyjny notował półrocze najlepsze od... 2009 r.
Po rewelacyjnym pod względem stóp zwrotu I półroczu warszawskiej giełdy eksperci pozostają umiarkowanymi optymistami, jeśli chodzi o jej zachowanie w II połowie roku.
– Dziś być może jesteśmy świadkami odejścia od reguły „safe haven”, że jeżeli coś się dzieje, to pieniądz płynie do Stanów Zjednoczonych – mówi dr Kamil Gemra.
Sezonowość sprzyja obecnie inwestorom na warszawskiej giełdzie. Historycznie, lipiec jest bowiem jednym z najlepszych miesięcy na GPW – mówi Piotr Kaźmierkiewicz, analityk BM Pekao.
– Rynek z reguły z dwu-, trzykwartalnym wyprzedzeniem zaczyna dyskontować przyszłe zdarzenia w gospodarce, dawałoby nam to okolice lata czy też jesieni, wtedy ceny złota ponownie mogą zacząć się ożywiać – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex.