Dobre dane, to jednak "złe dane", gdyż wpisują się w narrację członków FED zwracających uwagę, że brakuje przekonywujących przesłanek do spadku inflacji w stronę celu w spodziewanym okresie czasu. Innymi słowy - FED nie chce ciąć stóp procentowych w tym roku i dostaje ku temu argumenty. W odpowiedzi na wczorajszy odczyt CB w górę poszły rentowności obligacji - 10-letnie mocno wybiły się ponad poziom 4,50 proc., co może sugerować chęć powrotu w stronę 4,70 proc. To nieco podkopało optymizm na Wall Street. Dalej błyszczała NVIDIA, ale szeroki rynek wyglądał już inaczej. Teoretycznie rynek mógłby rozegrać szaleńczą końcówkę rajdu ryzyka (blow-off top), gdyby miał ku temu jakikolwiek pretekst - teraz go brakuje, a kolejne dane z USA w tym tygodniu raczej go nie dadzą - jutro mamy rewizję PKB za I kwartał, a w piątek dane PCE Core. Tym samym krótkoterminowo podaż zdaje się zwyciężać. To już przekłada się na osłabienie dolara w przestrzeni FX, chociaż w środę rano ruchy są kosmetyczne. Lepiej od USD zachowują się NOK, AUD i JPY, a w gronie najsłabszych pośród G-10 mamy SEK i CAD. Dalszy rozwój wypadków na FX będzie zależeć od tego, jaki będzie sentyment na giełdach.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę skupią na sobie szacunki inflacji w Niemczech za maj (oficjalne dane poznamy o godz. 14:00) i wieczorne wystąpienie wiceprezesa FED (John Williams) o godz. 19:45. Za nami są już kwietniowe dane o inflacji CPI w Australii (odczyt wypadł powyżej prognozy i wyniósł 3,6 proc. r/r wobec spodziewanego wyhamowania do 3,4 proc. r/r (stąd silniejszy AUD), nieco słabsze dane o sprzedaży detalicznej w Szwecji (w kwietniu tylko 0,5 proc. r/r), co lekko osłabia SEK, oraz dane o nastrojach konsumenckich w Niemczech (wg. Gfk wskaźnik wyniósł w czerwcu -20,9 pkt. wobec spodziewanych -22,4 pkt.). Pozytywnej reakcji na euro jednak nie widać, wręcz odwrotnie.
EURUSD - wytracenie momentum wzrostowego?
Para EURUSD wytraca momentum wzrostowe - wczorajsza świeca podkreśla znaczenie oporu wokół 1,0890. Gorszy sentyment na rynkach akcji może prowokować do dalszego podbicia dolara na szerokim rynku i cofnięcia się EURUSD. Przyszłotygodniowa obniżka stóp przez ECB jest w kursie euro, a rynek idzie w stronę wyceny, że poza cięciem w czerwcu, będzie tylko jeszcze jeden ruch w tym roku (na jesieni), co teoretycznie nie daje argumentu za mocniejszym cofnięciem się euro. Niewykluczone, że w sytuacji pogorszenia się sentymentu na Wall Street, para EURUSD będzie bardziej dążyła w stronę konsolidacji ze wsparciem przy 1,08, dlatego też korekta spadkowa nie będzie szczególnie głęboka.
Wykres dzienny EURUSD