Inflacja w Polsce odbiła zgodnie z oczekiwaniami do poziomu 2,4% r/r z poziomu 2,0% r/r za marzec. Dzisiejszy odczyt dotyczył kwietnia, ale był to odczyt wstępny. Jak pokazują ostatnie odczyty, bardzo często są one później rewidowane nieco w górę. Teoretycznie jesteśmy jednak cały czas w celu inflacyjnym. Sytuacja wygląda jednak zastanawiająco, patrząc na odczyt miesięczny. Inflacja z miesiąca na miesiąc odbiła aż o 1%, co teoretycznie mogłoby sugerować, że za kilka miesięcy inflacja roczna powróci nawet do poziomu dwucyfrowego, jeśli takie tempo byłoby utrzymane. Z drugiej strony należy pamiętać, że wynika to z powrotu stawki VAT na żywność na poziomie 5%. Warto jednak pamiętać, że w najbliższym czasie czeka nas wiele niepewności w postaci cen energii oraz paliw, które mogą doprowadzić do tego, że inflacja wzrośnie do poziomów znacznie wyższych niż obecnie. Kotecki z RPP wskazuje w swojej ostatniej wypowiedzi, że inflacja w czerwcu sięgnie 3%. Nie jest to jednak zbyt wysoko, patrząc na to, że nawet dzisiaj część prognoz sugerowała wyższe poziomy. Niemniej duża niepewność tego, co będzie z inflacją w najbliższym czasie może utwierdzić NBP w utrzymywaniu stóp procentowych bez zmian. Dopiero stabilizacja sytuacji po wakacjach może wznowić spekulacje na temat możliwych obniżek. Dzisiaj minister finansów Domański wskazał, że niższe stopy procentowe pomogłyby gospodarce oraz budżetowi. Dzisiejsze dane nie zaszkodziły złotemu, który i tak tracił od początku dnia, głównie w stosunku do dolara, który oczekuje na jutrzejszą decyzję Fed
Patrząc szerzej, byliśmy świadkami wielu publikacji danych PKB z Europy. Dane z Francji, Hiszpanii oraz Włoch zaskoczyły pozytywnie, natomiast dane z Niemiec wypadły mieszanie. Z jednej strony największa gospodarka strefy euro odbija kwartalnie mocniej od oczekiwań na poziomie 0,2% k/k, ale traci mocniej w ujęciu rocznym na poziomie -0,9% r/r. Wcześniejsze ożywienie na euro po publikacji inflacji z Francji o 08:45 zostało zniwelowane i EURUSD notowany jest ponownie poniżej poziomu 1,0700.
Po godzinie 10:00 za dolara płacimy 4,0366 zł, za euro 4,3189 zł, za funta 5,0605 zł, za franka 4,4204 zł.
Michał Stajniak, CFA
Wicedyrektor Działu Analiz XTB