Szanse na ruch o 50 p.b. na posiedzeniu zaplanowanym 4 maja oscylują wokół 70 proc. (model CME FED Watch Tool), co pokazuje, że opublikowane w piątek przyzwoite dane Departamentu Pracy USA nie okazały się "przesądzającym" czynnikiem. Przy czym dyskusja za chwilę zacznie iść w stronę nie "czy będzie 50 punktowa podwyżka", a ile tego typu ruchów można się spodziewać w tym roku. Tutaj opinie są podzielone, a wpływ na to mają chociażby działania takie jak te w zeszłym tygodniu, kiedy to Biały Dom pokazał dużą determinację, co do zmiany trendu na rynku ropy naftowej. Tymczasem właśnie to dłuższe spojrzenie może być przesądzające dla koniunktury wokół dolara.
W krótkim terminie decydujący wpływ mogą mieć światowe rynki akcji. Jeżeli sentyment będzie się nadal pogarszał (miniony czwartek zapoczątkował korektę?), to dalsze podbicie risk-off może być motorem dla wzrostów dolara (na bazie pokrywania ryzykownych pozycji wobec USD). Konflikt na Ukrainie przeszedł w fazę koncentracji Rosjan na regionie Donbasu i niewiele wskazuje na to, aby strony mogły dojść w najbliższym czasie do porozumienia i rozejmu (zwłaszcza po dowodach działalności Rosjan wokół Kijowa). Pojawiają się też doniesienia, jakoby Rosjanie w najbliższych tygodniach mieli żądać rozliczeń w rublach także dla pozostałych surowców i innych dóbr będących przedmiotem eksportu. Nadal niejasna pozostaje w tym konflikcie postawa Chin, co rodzi ryzyko pojawienia się mocniejszych tarć pomiędzy Pekinem, a Waszyngtonem. Sami Chińczycy nadal zmagają się z pandemią COVID, co wpływa na zakłócenia w globalnych łańcuchach dostaw.
Dzisiaj najlepiej radzą sobie waluty Antypodów, które odreagowują spadki z końcówki ubiegłego tygodnia (wskazuje się tu pretekst w postaci odbicia cen surowców). Zwłaszcza, że w tej grupie jest też CAD, ale i też MXN i ZAR. Dobrze radzi sobie też funt, choć być może jest to tylko krótkoterminowe odbicie (biorąc pod uwagę wrażliwość GBP na globalne ryzyko). Najsłabiej zachowuje się węgierski forint (rynki są rozczarowane wynikiem wyborów na Węgrzech, które ponownie wygrał Fidesz Victora Orbana), a w grupie G-10 korony skandynawskie.
Dzisiejszy kalendarz makro będzie ubogi, jeżeli chodzi o istotne publikacje. Tym samym czynnikiem kształtującym sentyment na FX mogą być rynki akcji.
EURUSD - będzie test 1,10?
Indeks Sentix obrazujący nastroje wśród europejskich analityków kontynuował w kwietniu silne spadki schodząc do poziomów obserwowanych ostatnio w wakacje 2020 r. To pokazuje, że to jeszcze nie czas na jakieś przesilenie, a perspektywa nałożenia kolejnych sankcji na Rosję, oraz jej odwetu w postaci żądania rozliczeń za eksportowane towary wyłącznie w rublach, tylko będzie podbijać emocje. Dla EURUSD kluczowe będzie jednak to, jak będzie się zachowywał Europejski Bank Centralny w kontekście coraz wyraźniejszej presji inflacyjnej. Agencje cytują Isabel Schnabel (niemiecką członkinię EBC), której zdaniem bank centralny może dokonać podwyżki stóp procentowych dopiero po wygaszeniu skupu aktywów, co jest planowane do jesieni. Tym samym nawet Niemcy nie wzywają do nieszablonowego posunięcia, jakim mogłoby być podniesienie stóp w trakcie trwania QE.