Duch zmian dotarł dzisiaj do samego Europejskiego Banku Centralnego (ciekawe co w takiej sytuacji zrobią Japończycy?) - Christine Lagarde przyznała, że ryzyko utrzymywania wysokiej inflacji pozostaje duże, a bank centralny będzie uważnie przyglądał się sytuacji. Czy ECB zdecyduje się podnieść stopy procentowe za kilka miesięcy? Trudno to ocenić, ale presja ze strony rynku będzie rosła, co tym samym będzie stanowić paliwo do odbicia euro. Problem widzą natomiast decydenci w Banku Anglii - dzisiaj byliśmy bardzo blisko podwyżki stóp aż o 50 p.b. (zabrakło jednego głosu). To pokazuje, że Andrew Bailey może działać w tym roku bardziej zdecydowanie, jeżeli sytuacja będzie tego wymagać.
Układ sił w tym tygodniu wyraźnie się zmienił. Skoro FED jest zdeterminowany do podwyżek stóp procentowych, to inni również. Tym samym dolar został w ostatnich dniach wyraźnie zdetronizowany.
EURUSD w górę, Lagarde nie brzmi już gołębio
Konferencja szefowej Europejskiego Banku Centralnego nie brzmi już tak "gołębio" - na rynku zaczyna się wyceniać możliwość podwyżki stóp o 10 p.b. jeszcze do czerwca, a do końca roku możliwy byłby ruch na stopach łącznie o 40 p.b. To niewiele w porównaniu z tym, co robią inne banki centralne, ale kluczowa jest tu zmiana podejścia. ECB zaznaczył dzisiaj, że ryzyko dla utrzymywania się wysokiej inflacji wzrosło i bank centralny będzie uważnie przyglądał się sytuacji, możliwe są dalsze zmiany w komunikacie w marcu. Co ciekawe Lagarde przyznała, że sytuacja zmieniła się względem projekcji z grudnia, co wskazuje na to, że problem dla banku centralnego jest poważny. Aby uciąć nadmierne spekulacje, co do podwyżki stóp szefowa EBC dała do zrozumienia, że stopy procentowe nie zostaną podniesione dopóki nie zakończy się skup obligacji - tymczasem według deklaracji wprawdzie PEPP ma zostać wygaszony w marcu, ale APP będzie nadal kontynuowany i redukowany stopniowo w kolejnych okresach. Pytanie, czy aby ECB nie zostanie zmuszony do zmian tych założeń, ale to zobaczymy dopiero w marcu.
Pierwsza reakcja na euro to wyraźny wzrost, gdyż oczekiwania na podwyżkę stóp zostały podbite i presja na ECB będzie narastać. EURUSD naruszył tym samym okolice oporu przy 1,1370. Czy tym samym możemy oczekiwać, że cały spadek z drugiej połowy stycznia zostanie wymazany? Tak stałoby się gdyby notowania EURUSD powróciły w okolice 1,1480.