Przez większość poniedziałkowej sesji złoty poruszał się w wąskim paśmie, a dzienne wahania pary EUR/PLN nie przekroczyły 2 groszy. Złoty zdołał jednak umocnić się nieznacznie w stosunku do poziomów z końca minionego tygodnia. Ubogie kalendarium danych makroekonomicznych sprzyjało stabilizacji notowań, a złoty podążał za trendami na rynkach bazowych, choć pod nieobecność inwestorów z USA płynność rynku była niewielka. Niewielka zmienność widoczna była także na innych walutach regionu. Spokojny przebieg miała też sesja na rynku papierów skarbowych. Przy niewielkiej zmienności rynku wzrosły nieznacznie rentowności na długim końcu krzywej, co uznać można za echo ubiegłotygodniowych publikacji dobrych danych z polskiej gospodarki. Notowania papierów z krótkiego końca krzywej były względnie stabilne. Marazm na rynku SPW odzwierciedla fakt, iż głównym wydarzeniem była aukcja bonów skarbowych, na której resort finansów sprzedał papiery 27 tyg. za 726,6 mln PLN wobec oferty 0,5–1,5 mld PLN.

W kolejnych dniach, wraz z powrotem amerykańskich inwestorów oraz obfitszym kalendarium, na rynek powinna powrócić płynność. Dziś źródłem zmienności mogą być publikacje wstępnych odczytów indeksu PMI w Europie, a w środę uwaga rynku skupiona będzie na minutach z ostatniego posiedzenia Fedu, w którym rynek będzie się doszukiwał wskazówek co do terminu najbliższej podwyżki stóp w USA.