Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3159 PLN za euro, 4,0668 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,0288 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9448 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 3,753% w przypadku obligacji 10-letnich.

Ostatnie kilkanaście godzin przyniosło nam nieco mocniejszego PLN m.in. na bazie krajowych danych makro. W dalszym ciągu jednak wycena polskiej waluty porusza się w ramach szerokiej konsolidacji, gdzie dopiero mocny impuls zewnętrzny mógłby przynieść wybicie. Takim impulsem może być dzisiejsze, kończące się posiedzenie FED, gdzie rynek powszechnie oczekuje podwyżki stóp w USA o 25pb. Z uwagi na zdyskontowanie już takiego scenariusza sama podwyżka nie powinna budzić większych emocji, a uwaga inwestorów skierowana zostanie na retorykę i stanowisko J. Yellen w zakresie kolejnych terminów podwyżek. Jeżeli szefowa FED zaprezentuje mniej jastrzębie stanowisko to możliwy jest scenariusz słabszego USD, pomimo podwyżek stóp. W Europie inwestorzy czekają na pierwsze doniesienia znad holenderskich urn, gdzie podstawowym czynnikiem ryzyka jest wygrana eurosceptycznej partii Wolności. Najprawdopodobniej jednak ugrupowanie to nie będzie w stanie rządzić samodzielnie, stąd wybory te traktowane są również jako „papierek lakmusowy" nastrojów przed głosowaniami we Francji oraz Niemczech. Lokalnie warto wspomnieć o wczorajszych danych makro, które stanowiły wsparcie dla wyceny PLN. Inflacja za luty wyniosła 2,2% r/r wobec oczekiwanych 1,9-2,1% r/r.

Konrad Ryczko

Analityk Makler Papierów Wartościowych

Wydział Doradztwa i Analiz Rynkowych Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.