Był też dość ostrożny wobec oczekiwań dotyczących inflacji. Kashkari głosował w minioną środę przeciwko podwyżce stóp. Agencje opublikowały też wypowiedź uznawanego za centrowego Charlesa Evansa z FED (też z prawem głosu w FOMC), który przyznał, że trzy podwyżki stóp procentowych w tym roku są możliwe. Z kolei zdaniem „jastrzębiego" Patricka Harkera (też z prawem głosu w FOMC) nie można wykluczyć, że ostatecznie podwyżek będzie więcej niż trzy w tym roku. Jego zdaniem każde posiedzenie FED teoretycznie jest „decyzyjne" w tej kwestii. W kwestii zmian w bilansie FED zaznaczył, że stosowne decyzje w kwestii reinwestycji w obligacje powinny zapaść dopiero, kiedy poziom stóp przekroczy 1 proc., a bardziej jak zbliży się do 1,5 proc. USA- TRUMP: Szef FBI potwierdził, że prowadzone jest dochodzenie dotyczące ingerencji rosyjskiego rządu w przebieg wyborów w USA, które nie wyklucza związków z ludźmi Donalda Trumpa. Eurostrefa – Francja : Zdaniem mediów najlepiej we wczorajszej debacie telewizyjnej kandydatów na prezydenta wypadł Macron, na drugim miejscu znalazł się Melenchon, a dopiero na trzecim Le Pen razem z Fillonem Australia: Indeks cen domów w IV kwartale wzrósł o 4,1 proc. k/k i 7,7 proc. r/r (znacznie powyżej konsensusu). Niemniej tygodniowy indeks zaufania konsumentów ANZ Roy Morgan spadł do 112,0 pkt. z 113,1 pkt. Poznaliśmy też zapiski z ostatniego posiedzenia RBA. Wyrażono obawy dotyczące sytuacji na rynku nieruchomości, a także związane z utrzymującą się zbyt niską dynamiką płac, a także strukturą zatrudnienia. RBA nie widzi możliwości, aby w ciągu najbliższych 2 lat sytuacja mogła się poprawić na tyle, aby gospodarka mogła rozwijać się powyżej swojego potencjału. Wielka Brytania: Wczoraj rzecznik rządu premier May zapowiedział, że formalny wniosek rozpoczynający Brexit zostanie złożony 29 marca. Dzisiaj o godz. 10:30 poznaliśmy dane nt. inflacji CPI za luty, które wypadły powyżej konsensusu – wzrost o 2,3 proc. r/r wobec szacowanych 2,1 proc. r/r, oraz bazowa 2,0 proc. r/r wobec szacowanych 1,8 proc. r/r.
Wykres tygodniowy BOSSA USD
Naszym zdaniem: Mimo, że członek FED z Chicago, Charles Evans ostatecznie zdjął wczoraj z siebie opinię „gołębia" przyznając, że byłby w stanie poprzeć scenariusz łącznie trzech podwyżek stóp procentowych w tym roku, to model CME FEDWatch obrazujący szanse na taki ruch w najbliższych miesiącach, nie zmienił się znacząco. Podwyżka w czerwcu nadal wyceniana jest poniżej 60 proc. Dolar nie dostał mocnego pretekstu do odbicia i nadal traci. Na to nakładają się też informacje o dochodzeniu FBI ws. kontraktów ludzi Donalda Trumpa z Rosjanami podczas kampanii wyborczej – rynek może (choć nie musi) obawiać się, że to utrudni współpracę prezydenta z Kongresem nad kluczowymi aspektami polityki gospodarczej. Gorzej, te wciąż nie są znane, a z wcześniejszych zapowiedzi polityków wynikało, że ci nie zajmą się podatkami, zanim nie zostanie uchwalona nowa ustawa zastępująca system ubezpieczeń Obamacare. Dzisiaj w kalendarzu dla USA mamy dane nt. rachunku C/A za IV kwartał o godz. 13:30, a także wypowiedzi kolejnych członków FED (George o godz. 17:00, oraz Mester o godz. 23:00). Dzisiejsze przedpołudniowe wystąpienie Dudley'a o godz. 11:00 nie dotyczyło aspektów polityki monetarnej. Na wykresie koszyka BOSSA USD widać, że zeszliśmy już do strefy wsparcia 83,50-83,70 pkt. Rejon 83,50 pkt. może być silnie broniony, co teoretycznie dawałoby pretekst do odreagowania dolara w najbliższych godzinach.
Dzisiaj uwagę zwraca drożejące euro. Wczorajsza debata telewizyjna wypadła korzystnie dla Emmanuela Macrona, co teoretycznie zmniejszyło ryzyko związane ze zbliżającymi się wyborami prezydenckimi we Francji. Warto będzie jednak zaczekać, aby zobaczyć na ile wczorajsze telewizyjne show przełożyło się na realne sondaże. Inna sprawa to casus Clinton-Trump, gdzie też media faworyzowały kandydatkę Demokratów – ostatecznie okazało się, że nieskutecznie. Tym samym nie wydaje się, aby rynki finansowe zupełnie ignorowały francuskie ryzyko. Na pewno nerwowość pojawi się przed druga turą 7 maja, niezależnie od tego jakie byłyby wskazania płynące z sondaży. Technicznie koszyk BOSSA EUR może próbować przetestować mocny rejon oporu 112,50-112,60 pkt. bazujący m.in. na długoterminowej linii trendu spadkowego. Szanse na jego złamanie już teraz wydają się być jednak ograniczone.