Do najwyższego poziomu od maja 2011 r. wzrósł subindeks cen płaconych (70,5 pkt. wobec oczekiwanych 66 pkt.), a także zatrudnienia (58,9 pkt. wobec 54,2 pkt. wcześniej). To wpłynęło na podniesienie prognozy modelu Atlanta FED GDPNow dla I kwartału do 1,2 proc. z 0,9 proc. Opublikowany wcześniej PMI dla przemysłu wskazał na 53,3 pkt. wobec szacowanych 53,5 pkt. (to najniższa wartość od sierpnia ub.r.). W efekcie szanse na czerwcową podwyżkę stóp w oparciu o model CME FEDWatch w zasadzie nie uległy większym zmianom – wczoraj wieczorem wskazywały na 62,1 proc. - a rentowności obligacji rządowych USA kontynuowały spadki (dla papierów 10-letnich znalazły się na najniższych poziomach od lutego, tj. 2,33 proc. Ciekawy wątek pojawił się w temacie ustawy nt. ubezpieczeń zdrowotnych, która dwa tygodnie temu została ostatecznie wycofana z głosowania w Kongresie. Negocjacje z tzw. Freedom Caucus (grupą konserwatywnych republikańskich Kongresmenów) nadal trwają, zdaniem rzecznika tej frakcji (Meadows) oczekiwana jest kolejna propozycja zmian w ustawie.
Wysokie wartości subindeksów ISM (cen płaconych i zatrudnienia) napawają optymizmem przed danymi z rynku pracy w połowie tygodnia. Sentyment jest dobry – przed nami jeszcze ISM dla usług i zapiski z marcowego posiedzenia FED (jutro) – mogą one nasilić oczekiwania związane z czerwcową podwyżką stóp procentowych, co podbiłoby wycenę dolara. Z kolei w temacie polityki – dalsze rozmowy z grupą Freedom Caucus sygnalizują, że obie strony jednak dążą do znalezienia kompromisu w ustawie zdrowotnej, co byłoby optymistyczną zapowiedzią, co do losów ustaw gospodarczych Donalda Trumpa.
Wykres tygodniowy BOSSA USD
Na koszyku BOSSA USD układ techniczny pozostaje korzystny. Kluczowy może być dopiero test spadkowej linii trendu rysowanej po szczytach ze stycznia i marca przy 84,80 pkt.
Dolar australijski: Wydarzeniem była decyzja RBA ws. stóp procentowych. Zgodnie z oczekiwaniami ich poziom nie uległ zmianie (główna stopa pozostała na 1,50 proc.), ale w komunikacie towarzyszącym tej decyzji Bank zwrócił uwagę na pogorszenie się sytuacji na rynku pracy, porzucił fragment traktujący o silnym wzroście konsumpcji, a także dał do zrozumienia, że ostatnie ruchy regulatora powinny wystarczyć do ostudzenia rynku nieruchomości. Komunikat był, zatem bardziej ostrożny oddalając szanse na ewentualne zacieśnienie polityki w 2018 r. Efekt? AUD stracił na szerokim rynku, co dobrze pokazuje poniższy diagram.