Przy braku istotniejszych wskazań makro spodziewano się powolnego pozycjonowania się pod zbliżające się wybory we Francji. Sytuacja ta diametralnie się zmieniła koło południa, kiedy Theresa May potwierdziła potencjalny scenariusz rozpisania szybszych wyborów w Wielkiej Brytanii na 8 czerwca. Rynek początkowo zareagował dynamiczną przeceną funta, jednak inwestorzy szybko doszli do wniosku, iż scenariusz ten mógłby umocnić mandat Partii Konserwatywnej i w konsekwencji doprowadzić do stabilniejszej formy Brexitu. Na szerokim rynku zapowiedź przyspieszonych wyborów w Wielkiej Brytanii odebrana została umiarkowanie negatywnie – kolejne wybory (po Francji i Niemczech) traktowane są przez inwestorów jako czynnik ryzyka politycznego. Według ostatnich sondaży wybory prezydenckie we Francji mogą przynieść dość nerwowe rozstrzygniecie w drugiej turze z uwagi na mocno zbliżone wyniki poszczególnych kandydatów. Z punktu widzenia złotego początek tygodnia przyniósł lekki wzrost koszyka PLN za sprawą spadków na USD/PLN – dolar znajdował się pod presją również na szerokim rynku, pomimo słów Mnuchina. W szerszym ujęciu możemy założyć, iż PLN tkwi obecnie w ruchu korekcyjnym sporego umocnienia z I kwartału. Dynamika tego impulsu zależeć będzie oczywiście głównie od sytuacji na szerokim rynku, jednak scenariusz dalszej korekty jest założeniem bazowym.