Amerykańska Rezerwa Federalna stopy już podniosła, a teraz będzie zapowiadać najprawdopodobniej zmniejszanie swojego bilansu, ściągając pieniądze z rynku. Europejski Bank Centralny tej jesieni ma zmniejszyć program skupu aktywów i być może nawet bliżej końca przyszłego roku zacząć komunikować podwyżkę stóp procentowych. Bank Kanady również jest w cyklu podwyżek stóp procentowych, uznając, że wystarczy już taniego pieniądza na rynku i bez niego uda się gospodarce dobrze funkcjonować.

Do powyższej listy dołączył w zeszłym tygodniu Bank Anglii, którego przedstawiciele otwarcie komunikują możliwość dostosowania głównej stopy procentowej w najbliższych miesiącach. Zdaniem dużych banków, jak JPMorgan czy Goldman Sachs, podwyżka stóp w Wielkiej Brytanii może nastąpić już w listopadzie. Oznaczałoby to, że kolejny bank centralny dołączyłby do grona tych, które chcą zacieśniać politykę monetarną.

Konsekwencje powyższych zapowiedzi również oddaje kurs GBP/PLN, który powędrował do najwyższego poziomu od maja, przekraczając 4,85. Zatem nadchodzą czasy, kiedy RPP będzie utrzymywać rekordowo niskie stopy procentowe, podczas gdy EBC wraz z BoE mogą zacieśniać politykę pieniężną. To może oznaczać, że waluty obce tanie już były i może być tylko drożej.