Rynek długu przyjął tę informację beznamiętnie, co pokazuje obserwowana w ciągu obecnego tygodnia niska zmienność rentowności 10-letnich obligacji USA przy poziomach 2,35–2,38 proc. Czwartkowa decyzja prezydenta Trumpa o nominacji Jerome'a Powella na przewodniczącego Rady Gubernatorów Fedu jest traktowana przez rynek jako najbardziej prawdopodobna. Drugim istotnym elementem, praktycznie już zdyskontowanym w cenach, jest podniesienie stopy procentowej na grudniowym posiedzeniu FOMC. Obecnie rynek wycenia już prawdopodobieństwo grudniowej podwyżki na 100 proc.
Wydarzeniem dnia była niewątpliwie oczekiwana przez rynek decyzja Banku Anglii o podwyższeniu stóp o 25 pb., którą można uznać za kolejny krok w kierunku powrotu do normalizacji polityki monetarnej najważniejszych banków centralnych na świecie. MPC podjął decyzję o podwyżce stóp stosunkiem głosów 7-2. Jest to niewątpliwie odpowiedź na wzrost wskaźnika inflacji we wrześniu do poziomu 3 proc. i bardzo niskiego poziomu bezrobocia. Po decyzji nastąpił nieznaczny ruch popytowy, który obniżył rentowność obligacji UK. W przypadku papierów 10-letnich dochodowość obniżyła się z poziomu 1,356 do 1,26 proc. Tymczasem dług Polski znów nieznacznie potaniał. 10-letnie obligacje osiągnęły we czwartek rentowność 3,5 proc., czyli o 5 pb. wyższą niż w środę. Jest to poziom rentowności, który ostatnio obserwowaliśmy 9 października.