W gronie G-10 dolar traci w piątek mocniej wobec jena, a nieznacznie wobec euro i minimalnie wobec korony szwedzkiej, oraz franka. Ogólnie zmiany nie są duże. Amerykańska waluta jest najmocniejsza wobec korony norweskiej, ale jest to zmiana o 0,32 proc. Siła japońskiej waluty to wynik sytuacji na giełdach, gdzie od wczoraj widać korektę wcześniejszych zwyżek wywołaną m.in. informacjami o wyższym od spodziewanego cotygodniowym bezrobociu. Spadki na rynkach akcji były widoczne jeszcze dzisiaj o poranku, ale nie wykluczone, że rynek zaczyna łapać lokalny dołek. Zwłaszcza, że dane dotyczące wstępnych odczytów indeksów PMI za lipiec dla Europy wypadły nieźle. Nie jest jednak jasne na ile pomoże to euro, które jest po mocnych zwyżkach z ostatnich dni. Dodatkowo pojawiły się informacje, że Parlament Europejski przyjął wczoraj rezolucję w której skrytykował ustalenia po ostatnim szczycie UE, domagając się większego powiązania kwestii wydatkowania środków z przestrzeganiem tzw. reguł praworządności. Opinia PE nie jest wiążąca, ale może wskazywać na ryzyko kolejnych politycznych przepychanek za kilka miesięcy.

Z pozostałych informacji – Chiny potwierdziły wcześniejsze spekulacje dotyczące żądań zamknięcia amerykańskiego konsulatu w Chengdu, w odwecie za wcześniejszą decyzję USA wymierzoną w chińską placówkę w Houston. Trudno jednak szacować, na ile realnie pogorszy to relacje pomiędzy obydwoma krajami. Mieszane doniesienia napływają też w temacie kolejnego pakietu fiskalnego procedowanego przez amerykański Kongres, sugerując, że polityczne przepychanki mogą opóźnić procedowanie projektu.

OKIEM ANALITYKA - dolar wciąż słaby

Widoczna od wczoraj korekta na rynkach akcji nie zmieniła wiele w postrzeganiu dolara, którego inwestorzy nadal wolą omijać. Czy to się zmieni? Wiele będzie zależeć od tego, jak rozwinie się sytuacja na Wall Street w przyszłym tygodniu. Na wykresie S&P500 widać, że rejon wsparcia wokół 3200 pkt. jest mocno broniony, a niewykluczone, że w przyszłym tygodniu rynek dostanie szczegółowe informacje związane z kolejnym pakietem fiskalnym (chociaż obecnie trwają wokół niego polityczne przepychanki). Utrzymanie apetytu na ryzyko nie będzie sprzyjać ani dolarowi, ani innym bezpiecznym walutom, jak frank i jen.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ