Pierwszym ważnym będą niewątpliwie wtorkowe wystąpienia szefa Fedu J. Powella oraz sekretarza skarbu S. Mnuchina przed senacką Komisją Bankową, a w środę przed Komitetem Usług Finansowych w Izbie Reprezentantów. W piątek z kolei opublikowane zostaną listopadowe dane z amerykańskiego rynku pracy. Kondycja tej gospodarki, wciąż borykającej się z ogromnymi problemami pandemicznymi, pozostawać będzie w centrum zainteresowania rynków finansowych. Wciąż bowiem oczekiwany jest w USA kolejny pakiet stymulacyjny, co do którego spekulacje ciążą dolarowi i podbijają rentowności obligacji. Kurs EUR/USD osiągnął w poniedziałek 1,1995 i tym samym znalazł się na poziomie najwyższym od maja 2018 r. Złoty, w zaistniałych warunkach, umocnił się wobec USD (kurs zszedł w okolice 3,73), ale zyskiwał także wobec innych walut. Kurs EUR/PLN znalazł się w okolicach 4,4740 (chwilowo zszedł poniżej 4,47), a kurs CHF/PLN notowany był na poziomie 4,1270.
Dane dotyczące PKB w III kwartale, wraz z pełną strukturą, nie miały wpływu na wartość PLN. Na rynku długu przeważały w poniedziałek zwyżki rentowności, ale były one niewielkie: w USA do 1 pkt baz., w Niemczech o 1–2 pkt baz. Na krajowym rynku zmiany rentowności SPW były nieznaczne i nie zdynamizowały tego nawet informacje MF o braku przetargów sprzedaży obligacji w grudniu, poza przetargiem zamiany. ¶