Piątek przynosi nieznaczne odbicie dolara po ostatnich spadkach, chociaż zmiany są minimalne. Wpływ na nastroje w Azji miały doniesienia, że administracja Donalda Trumpa planuje jeszcze dzisiaj wpisać na czarną listę chińskich firm kolejne tuziny firm oskarżanych o współpracę z armią i nieuczciwe praktyki, oraz zakazała importu elementów z Chin do produkcji zaawansowanych instalacji elektrycznych. To może pogorszyć relacje amerykańsko-chińskie, chociaż nie jest pewne, co zrobi nowa administracja Joe Bidena. Sentyment pogorszył się też po doniesieniach, jakoby przyjęcie pakietu fiskalnego przez Kongres jeszcze w piątek nie było pewne. Zdaniem szefa większości republikańskiej w Senacie kompromis jest blisko, ale potrzeba jeszcze nieco ustaleń podczas weekendu, chociaż spikerka Izby Reprezentantów, Demokratka Nancy Pelosi dodała, że zobaczymy, czy dzisiaj Kongres przyjmie ustawy.

Najsłabszą walutą w zestawieniach jest dzisiaj funt, który cofa się po ostatnich silnych zwyżkach. Według doniesień z rozmów na najwyższym szczeblu (Johnson-von der Leyen), nadal dużym problemem w rozmowach nad nową umową handlową pozostaje kwestia rybołówstwa. Strony mają jednak świadomość, że czasu na negocjacje zostało już bardzo mało.

EURUSD - lekkie cofnięcie od szczytów

Lepszy indeks nastrojów w niemieckim biznesie (Ifo) to oczywiście dobra informacja dla euro, którą można zestawiać z wcześniejszymi pozytywnymi szacunkami indeksów PMI za grudzień, jakie poznaliśmy w tym tygodniu. Wartość 92,1 pkt. jest o 2,1 pkt. wyższa od rynkowego konsensusu i 1,2 pkt. powyżej danych z listopada. Te dane pozwalają ignorować ostatnie informacje o przywracaniu obostrzeń w Europie w obawie przed trzecią falą zakażeń COVID-19.

Odczyty z Niemiec nie stały się dzisiaj wsparciem dla euro, które tanieje w ślad za nieznacznym pogorszeniem się sentymentu na globalnych rynkach. Cofnięcie EURUSD jest jednak płytkie, jak na ostatnie wzrosty i nie wyklucza kontynuacji zwyżek w przyszłym tygodniu, o ile rynek dostanie bodźce w postaci uchwalonego (w końcu) pakietu fiskalnego w USA, czy nowych doniesień z pola rozmów nt. umowy handlowej UE-UK. Warto też wspomnieć o tym, że w styczniu inwestorzy na euro będą zwracać uwagę na doniesienia o uruchomieniu środków z tzw. Europejskiego Funduszu Ratunkowego, którymi ma zarządzać Komisja Europejska.