Giełdy w Azji zaczęły nowy miesiąc od wzrostów, co tym samym zaważyło na sentymencie na FX - w poniedziałek rano bilans dla dolara jest mieszany, a zmiany niewielkie. Najsilniejsze są Antypody i funt, których zmiana nie przekracza 0,3 proc., a najsłabsze frank, euro, ale i też chiński juan. Wpływ na chińską walutę mogły mieć słabsze odczyty PMI z Chin, utrzymujące się problemy z krótkoterminową płynnością na rynku wymagające kolejnych działań Ludowego Banku Chin, a także kolejne naruszenia przestrzeni powietrznej nad Tajwanem przez chińskie samoloty. Według odczytów PMI dla przemysłu cofnął się w styczniu do 51,3 pkt, a usługowy zszedł do 52,4 pkt. Poza tzw. rządowymi danymi, słabo wypadły też szacunki Caixin - te dla przemysłu pokazały spadek do 51,5 pkt. Nadal pozostajemy wprawdzie w obszarze ekspansji, ale to za chwilę może zacząć budzić większy niepokój.
W temacie COVID nadal mamy dużą ostrożność decydentów, którzy w większości przypadków wydłużają obowiązujące restrykcje, chociaż w Wielkiej Brytanii imponuje tempo szczepień (blisko 600 tys. osób tylko w sobotę), a w Nowym Jorku rozważane jest częściowe otwarcie restauracji od 14 lutego, jeżeli sytuacja pandemiczna na to pozwoli.
Wątkiem wartym uwagi mogą być doniesienia, jakoby grupa 10 republikańskich senatorów wysłała sygnał do prezydenta Bidena, że mogłaby poprzeć niektóre z pandemicznych rozwiązań zawartych w jego pakiecie stymulacyjnym wartym 1,9 bln USD. Dobrze, że strony chcą rozmawiać, pytanie na ile Demokraci wykorzystają fakt, że Partia Republikańska zaczyna się dzielić na różne frakcje.
EURUSD - PMI bez większego znaczenia
Dzisiejsze odczyty indeksów PMI dla przemysłu w Europie w zasadzie wpisują się we wcześniejsze szacunki, co nie daje dodatkowego impulsu dla euro. W efekcie EURUSD pozostaje wokół 1,21. Na uwagę zasługują słowa niemieckiej członek EBC Isabel Schnabel, której zdaniem nie ma ryzyka nadmiernego wzrostu inflacji (co jest m.in. odniesieniem się do ostatnich styczniowych danych z Niemiec). Mamy też informacje z Włoch, gdzie partia Italia Viva wyraziła swoje zainteresowanie budową szerokiej koalicji dla nowego rządu, do której nawoływał premier Conte, który zrezygnował kilka dni temu.