Opublikowany rano wskaźnik PMI dla niemieckich usług po raz pierwszy od września znalazł się powyżej 50 punktów, wskazując na ożywienie w tym obszarze aktywności ekonomicznej. Jednak ani dobre informacje o nastrojach, ani niespodziewana rezygnacja z twardego zamrożenia aktywności społeczno-ekonomicznej u naszych zachodnich sąsiadów w okresie wielkanocnym nie wpłynęła istotnie na rentowność tamtejszej dziesięciolatki. Ta utrzymywała się przez cały dzień w okolicy minus 0,35 proc., a zatem najniżej od miesiąca. Rentowność amerykańskiej dziesięciolatki pozostawała za to nadal powyżej poziomu 1,60 proc., a więc w pobliżu poziomów najwyższych od ponad roku. Amerykańscy inwestorzy wpatrywali się w wyniki zaplanowanych na ten tydzień aukcji długu. Popyt zgłoszony we wtorek na dwulatki ponaddwuipółkrotnie przewyższył podaż, ale kluczowe pozostawały informacje o apetycie na papiery o dłuższych terminach wykupu. W lutym popyt na nie był bardzo słaby i przyspieszył wartą, licząc od początku lutego, ponad 60 punktów bazowych przecenę dziesięcioletniego bench- marku.

Krajowy rynek również koncentrował się już na zaplanowanej na czwartek aukcji. Na czwartkowym, tym razem regularnym, przetargu Ministerstwo Finansów zaoferuje obligacje warte maksymalnie 6 mld zł. W ofercie znajdą się papiery serii OK0423, PS1026, DS1030, WZ1129 i WZ1131. Po ostatniej aukcji zamiany potrzeby pożyczkowe budżetu są pokryte już w około 55 proc.