Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,5675 PLN za euro, 3,9121 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,2288 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,3541 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 1,699% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny handlu na rynkach przyniosły podbicie zmienności po publikacji protokołu Fed. Rynek doszukiwał się sygnałów dot. tzw. taperingu, czyli wycofania części wsparcia dla rynków. W minutes dużo treści poświecono kwestii rynku pracy, gdzie wymagany poziom nie został jeszcze osiągnięty, ale możliwe jest osiągniecie go jeszcze w tym roku. W konsekwencji rynek uznał że istnieje duża szansa na ograniczenie skupu obligacji w najbliższych miesiącach. Rynek oczekuje ze Fed ogłosi swój plan redukcji zakupów na posiedzeniu we wrześniu, a pewne sugestie mogą paść już w przyszłym tygodniu, w Jackson Hole. Początkowe podbicie eurodolara zostało szybko zanegowane, a ostatecznie wycena USD podbiła do 9-miesięcznych maksimów, co zaciążyło m.in. nastrojom na giełdach. Z punktu widzenia walut EM mocniejszy dolar stanowi zwyczajowo czynnik podażowy m.in. dla koszyka CEE. Aktualnie brak jest jednak istotniejszych zmian, co częściowo tłumaczyć należy mało aktywnym, wakacyjnym rynkiem.
W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. produkcji przemysłowej za lipiec – rynek spodziewa się dynamiki na poziomie 10,5% r/r. Ponadto, jak co czwartek, należy zwrócić uwagę na publikację wniosków o zasiłek w USA.
Z rynkowego punktu widzenia koszyk BOSSA PLN cofnął się w ramach konsolidacji. Mocniejszy dolar podbija nieco kurs USD/PLN, ale brak jest istotniejszych ruchów na wycenie PLN.
Konrad Ryczko