PLN stracił wczoraj blisko 4 gr wobec euro. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,6361 PLN za euro, 3,9678 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,2691 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,3740 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,101% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie godziny przyniosły wyraźne podbicie awersji do ryzyka na rynkach. Kontynuacja rajdu na cenach źródeł energii wyraźnie podbija oczekiwania wobec inflacji. Spadki sektora technologicznego w Europie (-4%) i USA (NDX -2,7%) tłumaczone są zauważalną zwyżką rentowności długu USA (m.in. 2 i 5 letnie rentowności na najwyższych poziomach od I kw 2020r.). Globalnie mamy dość ryzykownych układ gdzie perspektywy wysokiej inflacji mogą rzutować na prognozy wzrostu. Dodatkowo teoretycznie jesteśmy w „przeddzień" rozpoczęcia taperingu ze strony Fed, aczkolwiek w zależności od wydarzeń globalnych i makro Powell zachowa najpewniej elastyczność. Niemniej obserwujemy wyraźne podbicie awersji do ryzyka wśród inwestorów w dość krótkim odstępie czasu, co sugeruje inicjatywę po stronie podaży. Zwyczajowo negatywnie rzutuje to na waluty EM i tak tez jest w tym przypadku. Zauważalnie traciły wczoraj waluty CEE (CZK czy HUF) jednak jedynie w przypadku EURPLN obserwowaliśmy blisko 4 groszowy (+0,83%) ruch w górę. Najpewniej do czynników globalnych inwestorzy doliczają premię za ryzyko związaną z podbiciem konfliktów z UE oraz relatywnie luźną, na tle regionu, polityką monetarną.
W trakcie dzisiejszej sesji brak jest istotniejszych wskazań makro z rynku krajowego. Również globalny kalendarz pozostają relatywnie pusty poza wystąpieniami bankierów centralnych po sesji w Europie. W konsekwencji uwaga inwestorów będzie skupiać się najpewniej ponownie na sektorze technologicznym w Europie, rentownościach długu i cenach energii.
Z rynkowego punktu widzenia podbicie EUR/PLN przynosi ponowny test oporu na 4,6325 PLN. Koszyk BOSSA PLN zauważalnie zniżkował do 84,8 pkt. Teoretycznie kolejna strefa oporu dla EUR/PLN to okolice 4,6675 PLN, niemniej oczywiście zależeć to będzie głównie od czynników globalnych.
Konrad Ryczko