Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Podczas środowej sesji inwestorzy przeceniali akcje Trans Polonii do 3,6 zł, co oznaczało spadek kursu o ponad 5 proc. Powodem zwiększonej podaży były wyniki finansowe za III kwartał, które okazały się słabsze od oczekiwanych. Wprawdzie grupa w tym czasie utrzymała przychody na zbliżonym poziomie jak rok temu, ale jednocześnie zanotowała mocny spadek zysków. Wynik netto zmalał z 2,82 mln zł do zaledwie 0,35 mln zł.
Sytuacja wygląda nieco lepiej, gdy pod uwagę weźmie się wyniki wypracowane po trzech kwartałach. Trans Polonia w tym czasie przede wszystkim realizowała i zwiększała sprzedaż usług transportowych na rynkach zagranicznych. Z kolei w Polsce jej wpływy zmalały już zaledwie do 1/5 całości przychodów. Cały czas największe wpływy zapewnia transport produktów chemicznych, a jego wartość rośnie. Tendencja zwyżkowa dotyczy też biznesu przewozu płynnych produktów spożywczych i autogazu. Dla odmiany spadają wpływy z transportu mas bitumicznych i cementu. Co gorsza, grupa w tym roku notuje istotny wzrost kosztów m.in. usług obcych, wynagrodzeń, ubezpieczeń, podatków i amortyzacji.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestycje współfinansowane z KPO mają przyczynić się m.in. do zwiększenia prędkości pociągów, poprawienia przepustowości tras oraz usprawnienia zarządzania ruchem.
Chodziło o zawieszenie w spółce kosztownych elementów zakładowego układu zbiorowego pracy w zamian za rezygnację z przewidzianych na ten rok zwolnień grupowych. W rezultacie do końca września pracę może stracić maksymalnie 765 osób.
Prezydencki projekt ustawy nawiązuje do tzw. projektu obywatelskiego. Bez cięć w inwestycjach okołolotniskowych oraz ograniczenia rozbudowy sieci linii kolejowych.
Szefowa MFiPR Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała wprowadzenie CPK na GPW lub emisję obligacji CPK oraz finansowanie budowy elektrowni jądrowej przez spółki skarbu państwa w zamian za tańszy prąd. W przypadku tego drugiego projektu to tzw. model spółdzielczy, kiedyś rozważany przez polski rząd.
Spółka coraz mocniej wchodzi w zbrojeniówkę, a kurs kontynuuje odrabianie zeszłorocznych strat.
Według biegłego rewidenta to m.in. efekt spadku przewozów, utraty części klientów w następstwie koncentracji na przewozach węgla, wzrostu kosztów oraz przeinwestowania. Co więcej, z najnowszych danych wynika, że spółka nadal traci udziały w rynku.