Aukcja 5G bez większych zmian wobec projektu. Wstępne oferty do 8 sierpnia

Dziś po południu Urząd Komunikacji Elektronicznej ogłosił oficjalnie start odkładanej od trzech lat aukcji pasma C - tzw. aukcji 5G. Minister cyfryzacji oczekuje około 2 mld zł wpływów.

Publikacja: 22.06.2023 11:07

Jacek Oko, prezes UKE, zapowiadał, że będzie regulatorem niezależnym od rządu

Jacek Oko, prezes UKE, zapowiadał, że będzie regulatorem niezależnym od rządu

Foto: materiały prasowe

Urząd Komunikacji Elektronicznej dziś po południu formalnie ogłosił start aukcji pasma 3,6 GHz, czyli tzw. aukcji 5G. O godzinie 9.00 w siedzibie UKE odbyła się konferencja prezesa urzędu Jacka Oko i ministra cyfryzacji Janusza Cieszyńskiego na ten temat.

Prezes UKE Jacek Oko podał, że w ostatecznej wersji dokumentacji aukcyjnej zmniejszono – ze 100 Mb/s do 95 Mb/s – wymóg jakościowy dla wszystkich sieci, które po aukcji zbudować mają jej beneficjenci.

To ma pozwolić operatorom zrealizować cele inwestycyjne z wykorzystaniem środków publicznych. W ten sposób UKE zareagować miał na postulat Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji. W trakcie spotkania z PIIT paść miała kwota 1,5 mld zł, o które mogliby sięgnąć operatorzy.

UKE dał także operatorom więcej czasu na inwestycje. 3800 stacji bazowych każdy z nich ma wybudować nie w trzy lata, ale w cztery. Rozciągnięto im czas na wybudowanie i „rozpędzenie” nadajników do docelowych przepustowości 95 Mb/s na liniach kolejowych do 7 lat. Zgodzono się, aby ogółem sieć mobilnej transmisji danych po aukcji miała zasięg 90 proc. obszaru kraju (zamiast 95 proc.) po wyłączeniu już terenów przygranicznych.

Główne zasady ekonomiczne: cena wywoławcza na poziomie 450 mln zł za blok 100 MHz pasma oraz możliwość zdobycia rezerwacji jednego bloku przez grupę kapitałową – pozostały niezmienione.

Mimo zastrzeżeń operatorów komórkowych, dostawców infrastruktury i izb branżowych, obaj przedstawiciele administracji państwowej ocenili, że aukcja została dobrze przygotowana od strony formalnej i prawnej.

- Myślę, że wypracowaliśmy takie rozwiązanie, które nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jeśli ktoś korzystając z prawnego piractwa chciałby aukcję atakować, to efektem tego będzie przeniesienie na jeszcze późniejszy termin – powiedział Janusz Cieszyński.

W ocenie ministra nowelizacja ustawy o Krajowym Systemie Cyberbezpieczeństwa nie musi zostać przyjęta, aby aukcja 5G była bezpieczna pod względem formalno-prawnym. Cieszyński przyznał też, iż nie spodziewa się przyjęcia nowelizacji w tej kadencji Sejmu.

- Myślę, że w aukcji wystartują wszyscy – powiedział pytany, czy jego zdaniem w licytacji wezmą udział cztery sieci komórkowe. Pytany o oczekiwane wpływy z aukcji podał, że mogą wynieść 1/3 proc. budżetu, czyli około 2 mld zł.

- Nie sądzę, aby były duże odchylenia od budżetów inwestycyjnych, które na pewno planują – stwierdził też pytany o oczekiwane wydatki firm.

Wstępne oferty w aukcji można składać do 8 sierpnia. Wg prezesa UKE, rezerwacje powinny zostać wydane i w listopadzie.

Jeszcze w wakacje UKE zamierza ogłosić konsultacje dwóch przetargów: na pasmo 700 MHz i 800 MHz.

Czytaj więcej

Ericsson: dzięki 5G rosną przychody operatorom
Technologie
Fundusz Enterprise Investors płaci za Sescom solidną cenę. Kurs wystrzelił
Technologie
Enterprise Investors przejmuje spółkę Sescom. Będzie delisting
Technologie
7 tendencji w światowym gamingu. Nie wszystkie sprzyjają polskim spółkom
Technologie
Enterprise Investors przejmuje giełdową spółkę. Będzie delisting
Technologie
Comp warty już ponad pół miliarda. Dlaczego akcje tak drożeją?
Technologie
21 proc. w dwa tygodnie. Analitycy przewidują, co teraz czeka CD Projekt