W trakcie trzech pierwszych miesięcy 2023 r. grupa wypracowała 69,7 mln zł zysku netto wobec 68,9 mln zł w analogicznym okresie 2022 r. Zyski jest ponad dwa razy wyższy niż zakładali analitycy, ale ich prognozy nie uwzględniają odwrócenia 21,5 mln zł z odpisu aktualizującego projekt „Syriusz”. Natomiast nawet bez tego odpisu zyski są wyższe od oczekiwań. Podobnie na poziomie operacyjnym. Tam zysk wyniósł 71,5 mln zł wobec 37,7 mln zł konsensusu rynkowego. Rok do roku zysk operacyjny spadł jednak o 16 proc. Z kolei EBITDA poszła w dół o 10 proc. do 96,6 mln zł, wobec 60 mln zł średnio zakładanych przez rynek. Przychody rok do roku spadły o 19 proc. do 174,5 mln zł, wobec 171 mln zł oczekiwanych przez analityków.
Notowania CD Projektu od rana zyskiwały na wartości. Na zamknięciu sesji kurs wyniósł 125 zł po wzroście o ponad 5 proc. Uwagę zwracał bardzo wysoki obrót. Jego wartość przekroczyła 100 mln zł i była najwyższa na warszawskiej giełdzie. Wycenę podbijały plotki o rzekomym planowanym przejęciu CD Projektu przez koncern Sony. Przedstawiciele polskiego studia w mediach społecznościowych ucięli spekulacje, podkreślając że obecnie nie prowadzone są żadne rozmowy z Sony o przejęciu. Dostaliśmy też oficjalny komentarz od spółki.
- Nie prowadzimy takich (na temat przejęcia –red.) rozmów z Sony – poinformował nas CD Projekt.
Warto też odnotować, że polskie studio od dawna powtarza, że ceni sobie niezależność. Ma nawet w statucie zapisy, broniące przed wrogim przejęciem.
Najbliższe dni będą dla spółki intensywne. Walne zgromadzenie, zwołane na 6 czerwca, ma zdecydować o wprowadzeniu programu skupu akcji własnych za maksymalną kwotę 500 mln zł. Na horyzoncie jest też dywidenda. Zarząd proponuje, by na dywidendę z zysku za zeszły rok przeznaczyć prawie 100 mln zł, co daje 1 zł na akcję. Pozostała część zysku - czyli 241,1 mln zł - ma trafić na kapitał zapasowy. Proponowanym dniem ustalenia prawa do dywidendy jest 13 czerwca, a jej wypłata miałaby nastąpić 20 czerwca.