11 bit studios opublikowało raport za III kwartał 2022 r. Wypracowało 4,9 mln zł zysku netto, o 19 proc. więcej niż przed rokiem. Wynik był zbieżny z oczekiwaniami analityków. Natomiast EBITDA była poniżej oczekiwań - średnio rynek zakładał 4,9 mln zł, a wyniosła 4,1 mln zł, co oznacza prawie 30-proc. spadek rok do roku. Zysk operacyjny obniżył się o 34 proc. do 3,9 mln zł. Z kolei przychody urosły do oczekiwanego przez rynek poziomu około 13,8 mln zł (o ponad 2 proc.).

Narastająco spółka zanotowała 59,6 mln zł przychodów ze sprzedaży (+21 proc. rok do roku), prawie 16 mln zł zysku operacyjnego (spadek o 13,2 proc.) i prawie 20 mln zł zysku netto (wzrost o 14,8 proc.).

11 bit studios ma dobrą płynność. W okresie styczeń - wrzesień wygenerowało prawie 37 mln zł środków pieniężnych z działalności operacyjnej (wobec 36 mln zł rok temu), a wartość aktywów finansowych na koniec września 2022 r. wynosiła 111,3 mln zł. Z kolei łączne zobowiązania to niespełna 25 mln zł wobec 22 mln zł rok wcześniej. Kapitały własne spółki sięgają 221 mln zł. Rok temu na koniec września były o 24 mln zł niższe.

Zarząd komentuje, że solidne tegoroczne wyniki to efekt skutecznej monetyzacji całego portfela gier własnych, przede wszystkim „Frostpunka” i „This War of Mine”, ale też tytułów z wydawnictwa. W tym okresie przychody ze sprzedaży „Moonlightera” (w II kwartale tytuł trafił na platformę Netflix), „Children of Morta” i debiutującej w sierpniu gry „South of the Circle” oraz pozostałych produkcji zewnętrznych odpowiadały za 39 proc. przychodów spółki. To o 14 pkt proc. więcej niż rok temu.

Obecnie 11 bit studios skupia się na produkcji trzech gier własnych, czyli „Frostpunka 2”, „The Alters” oraz „Projektu 8” (tytuł roboczy). Sygnalizuje, że produkcja tego ostatniego, mimo pewnych perturbacji, wróciła na właściwe tory.