Po trzech miesiącach tego roku przychody grupy kapitałowej wyniosły 186,9 mln zł, o 29 proc. więcej niż rok wcześniej. Według Buczkowskiego, wynik netto także będzie lepszy, ale nie chce go ujawnić.
W ostatnich dwóch latach firma wydała ponad 100 mln zł na rozwój sieci, w tym przejęcie detalisty Karen (mającego ponad 100 punktów sprzedaży). W tym roku liczba nowych salonów nie będzie już zwiększać się tak szybko. Dystrybutor nie szuka też okazji do przejęcia. – Nasza sieć sprzedaży liczy, łącznie z Karenem, ponad 330 sklepów i nie ma potrzeby znaczącego jej powiększania. W czasie dekoniunktury otwieranie zbyt wielu sklepów grozi kanibalizacją – przekonuje szef Komputronika.
Zarząd wstrzymuje też plany ekspansji zagranicznej, które przewidywała strategia rozwoju na lata 2007–2009. Jak dotąd firma otworzyła tylko sklep internetowy w czeskiej Ostrawie. Poza rozszerzeniem sprzedaży w internecie na Słowację i uruchomieniem tradycyjnego salonu w Ostrawie, nie ma w planach kolejnych działań. – W następnym roku prawdopodobnie też nie będziemy otwierać sklepów za granicą. Wejście na rynki, na których będziemy beniaminkiem, to teraz zbyt duże ryzyko – uważa Buczkowski. – Na inwestycje wydamy w tym roku niewiele środków, by utrzymać jak najlepsze wskaźniki płynności i unikać finansowania bankowego – dodaje szef Komputronika.
Niedawno spółka sprzedała 60 proc. udziałów w KEN Technologie Informatyczne, pozostawiając sobie 20-proc. pakiet. Wcześniej przy zakupie tej firmy deklarowano, że jest to długoterminowa inwestycja. – Spółka nie osiągnęła pewnych parametrów, które przewidywała umowa kupna udziałów. Na decyzję wpłynęła też ujemna wycena CIRS (kredytu opartego na kursie jena japońskiego), który obciążał skonsolidowany wynik grupy Komputronik – tłumaczy Buczkowski. Wycena tego instrumentu finansowego wyniosła na koniec 2008 r., po uwzględnieniu zabezpieczeń przeciwstawnych, około 3 mln zł na minus.
Natomiast w Karenie (Komputronik ma 57 proc. jego akcji), który po czterech kwartałach 2008 r. miał 4 mln zł straty netto, od prawie roku trwa restrukturyzacja. Logistykę, zakupy, serwisowanie i marketing przejmuje od detalisty podmiot dominujący. Według Buczkowskiego, efekty tych działań najwcześniej będą widoczne w wynikach firmy za III kwartał tego roku. Trwa też zmiana brandu sklepów Karena na Komputronik, dzięki czemu mają się zwiększyć ich obroty. Jak dotąd szyld zmieniło sześć salonów.