Ich cenę docelową Marek Czachor, autor raportu, określił na 17 zł. W przeddzień wydania zalecenia, za akcje płacono po 10,51 zł. W kwietniu także DI BRE Banku rekomendował kupno walorów Action. Wycenił je jednak niżej niż Erste – na 12,3 zł. Choć – według Czachora – rynek, na którym działa Action, skurczy się w tym roku nawet o 10 proc., spodziewa się on dalszej poprawy operacyjnych wyników firmy. Dzięki wdrażanej restrukturyzacji zmniejszyła ona koszty, a także zadłużenie netto (na koniec kwietnia wyniosło 75 mln zł). Analityk dobrze ocenia też politykę sprzedażową dystrybutora. Firmie ponadto będzie sprzyjać spodziewana aprecjacja złotego. Z powodu nagłego umocnienia się dolara, w I kwartale roku obrotowego 2008/2009 (od sierpnia do października) Action poniósł 18,4 mln zł straty netto.

W ocenie analityka, dystrybutor będzie dobrze przygotowany do zwiększenia udziału w rynku, gdy nadejdzie ożywienie, czyli w 2011 r. Prognozuje on, że po czterech kwartałach zysk netto Action przekroczy 18 mln zł, a rok później wzrośnie do ponad 21 mln zł. W roku obrotowym 2007/2008 firma zarobiła prawie 34 mln zł.