Od początku stycznia Telekomunikacja Polska zacznie pośredniczyć w sprzedaży polis. Do tej pory w Polsce pośrednictwem ubezpieczeniowym zajmowały się – oprócz agentów, multiagencji i firm doradztwa finansowego – głównie banki. W 2008 roku przez ich okienka towarzystwa zebrały 17,4 mld zł składek z polis życiowych i 281,4 mln zł z majątkowych.
[srodtytul]200 mln składek w 2011 roku[/srodtytul]
Od ponad roku grupa TP sprzedaje polisy trzech ubezpieczycieli poprzez spółkę PTK Centertel. Z naszych informacji wynika, że operator sieci Orange, który na koniec III kwartału miał blisko 14 mln klientów – pośredniczył przy sprzedaży 200 tys. polis. W tym roku ubezpieczyciele pozyskają dzięki niemu około 20 mln zł składek.
Plany władz TP są jednak bardziej ambitne. Według naszego źródła w spółce zakładają, że dzięki wykorzystaniu bazy około 8 mln klientów TP już w 2011 r. towarzystwa pozyskają około 200 mln zł składek. Tym samym giełdowa spółka stanie się jednym z największych pośredników ubezpieczeniowych w Polsce. Mniej więcej tyle zbierają rocznie średniej wielkości zakłady majątkowe, jak Aviva Towarzystwo Ubezpieczeń Ogólnych czy TU Europa.
Jaka część tej sumy może trafić do TP? W 2008 r. średnia prowizja od sprzedaży ubezpieczeń wynosiła 12,3 proc. – wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. To oznacza, że w 2011 r. za pośrednictwo TP może zgarnąć – jeśli plan się powiedzie – około 25 mln zł.TP, jak wynika z naszych informacji, ma sprzedawać ubezpieczenia różnymi sposobami, m.in. przez call-centre, jak i Neostradę.