Fińskie Tieto może przejąć kontrolę nad Sygnity

Skandynawski koncern informatyczny rozmawia z kilkoma polskimi spółkami z branży w sprawie przejęcia. Jedną z nich, jak dowiedział się „Parkiet”, jest giełdowe Sygnity. Transakcja może dojść do skutku już w I półroczu 2010 roku

Publikacja: 04.12.2009 07:11

Sygnity kierowane przez Piotra Kardacha może wkrótce pozyskać inwestora branżowego.

Sygnity kierowane przez Piotra Kardacha może wkrótce pozyskać inwestora branżowego.

Foto: GG Parkiet, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

Tieto, jedna z największych w Europie firm informatycznych, planuje mocno zaistnieć na polskim rynku. – W ciągu pięciu lat chcemy mieć 10 proc. lokalnego rynku software’u i usług informatycznych – deklaruje Pekka Viljakainen, wiceprezes i największy indywidualny akcjonariusz Tieto.

Żeby osiągnąć taką pozycję roczna sprzedaż polskiego oddziału koncernu będzie musiała przekroczyć 1 mld złotych. Na razie w 2008 r. było to niespełna 60 mln zł.

[srodtytul]Mocne wejście[/srodtytul]

Fiński gigant pojawił się w naszym kraju ledwie trzy lata temu. Kupił dwie firmy: szczecińską RTS Networks i wrocławską BenQ Siemens. Obie były filiami zagranicznych koncernów. Działały i działają nadal jako centra naukowo-badawcze (R&D).

Tieto Poland (do października firma nazywała się TietoEnator Polska) zatrudnia obecnie 660 osób. To oznacza, że już jest w pierwszej dwudziestce największych firm IT w Polsce jeśli chodzi o liczbę pracowników. Ledwie 5 proc. sprzedaży trafia na polski rynek.

Firma w zeszłym roku była trzecim największym eksporterem produktów i usług IT w naszym kraju. – Nasi klienci to globalne korporacje z Niemiec czy Skandynawii – twierdzi Wojciech Zaremba, country manager Tieto Poland. Spółka specjalizuje się w produkcji oprogramowania dla branży telekomunikacyjnej, producentów telefonów komórkowych i branży motoryzacyjnej. Niewielką część biznesu stanowią usługi integracyjne i serwisowe. To ma się zmienić.

[srodtytul]Czas na zakupy[/srodtytul]

– Osiągnęliśmy już wystarczającą masę i mamy odpowiednio duży zespół, żeby powalczyć o polskich klientów – zapowiadają przedstawiciele koncernu. Deklarują dalszą szybką rozbudowę zespołu. – Na koniec 2010 r. chcemy zatrudniać 870 pracowników. Na koniec 2012 r. ma być ich 1200 – oświadcza Zaremba. Deklaruje, że w 2013 r. lokalni klienci mają zapewniać spółce już 50 proc. obrotów.

Przyznaje, że szybki wzrost nie będzie możliwy bez akwizycji. – Szukamy podmiotów, które mają mocną pozycję wśród klientów z branż finansowej, energetycznej czy telekomunikacyjnej. W przyszłości chcemy też zainteresować się sektorem publicznym – mówi Zaremba.

Tieto zależy na firmach, które mają bogate portfolio kontrahentów. – Stawiamy na długoterminowe relacje z klientami, którym chcemy oferować kompleksowe usługi informatyczne. To nasz model biznesowy na wszystkich rynkach, na których działamy. Nie interesują nas firmy handlujące sprzętem komputerowym czy niewielkie spółki software’owe. Ważne, żeby firma pasowała do naszego profilu działalności – opisuje Viljakainen.

[srodtytul]Pieniądze to nie problem[/srodtytul]

Według Zaremby koncern już wyselekcjonował spółki, które pasują do tego opisu. Przyznaje, że grono podmiotów odpowiadających wymaganiom kupującego jest niewielkie. – Prowadzimy rozmowy. Są na różnym etapie zaawansowania. W niektórych przypadkach doszliśmy nawet do etapu due diligence – zdradza. Twierdzi, że Tieto jest zdecydowane szybko finalizować negocjacje. – Myślę, że w I półroczu 2010 r. można spodziewać się pierwszych transakcji – oświadcza.

Nie chce rozmawiać o budżecie akwizycji. – Pieniądze nie stanowią problemu – zapewnia Viljakainen. W 2008 r. firma zarobiła prawie 60 mln euro przy 1,86 mld euro obrotów. Na koniec roku miała na kontach 122 mln euro gotówki.

Przedstawiciele Tieto nie chcą zdradzić nazw spółek, z którymi negocjują. Opis prezentowany wcześniej doskonale pasuje jednak do Sygnity. Zaremba pytany wprost, czy Tieto rozmawia o zakupie Sygnity, nie zaprzecza. – Nie mogę komentować tej sytuacji – mówi. Warto przypomnieć, że Michał Danielewski, poprzedni prezes giełdowej spółki, zawsze bardzo ciepło wyrażał się o Tieto, stawiając za przykład, że firma świadcząca usługi integracyjne może wypracowywać solidne zyski dla właścicieli.

Analitycy nie mają wątpliwości, że pozyskanie inwestora branżowego przez Sygnity byłoby bardzo korzystną informacją dla akcjonariuszy. – Dla Sygnity oznaczałoby to radykalne wzmocnienie nie tylko finansowe – mówi Przemysław Sawala-Uryasz z CA IB Securities.

[link=http://www.parkiet.com/artykul/26,875175_Kurs_Sygnity_rosnie.html]Po tej informacji kurs Sygnity rośnie[/link]

Michał Michalski, rzecznik Sygnity zdementował informację o przejęciu. "Nie prowadziliśmy, ani nie prowadzimy żadnych rozmów z firmą Tieto w sprawie współpracy kapitałowej", powiedział Reuterowi Michalski

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?