Fundusze inwestycyjne źle oceniają Multimedia

Pożyczenie blisko 140 mln zł, zamiast wydania ich na przejęcia, nie spodobało się TFI, które szturmem wychodzą ze spółki

Publikacja: 19.01.2010 07:40

Andrzej Rogowski, prezes zarządu firmy Multimedia

Andrzej Rogowski, prezes zarządu firmy Multimedia

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski SL Szymon Łaszewski

Instytucjonalni akcjonariusze Multimediów Polska coraz mniej przychylnym okiem patrzą na tę spółkę. Pozbywają się jej akcji i krytykują decyzje zarządu. Powód? „Dziwna” pożyczka dla innej spółki i związane właśnie m.in. z tą sprawą pogorszenie relacji inwestorskich i corporate governance.

[srodtytul]Pożyczka zamiast przejęć[/srodtytul]

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia kablowy operator poinformował, że objął za 137,2 mln zł obligacje Tri Media Holdings, spółki należącej do grupy firm kontrolowanych przez Tomasza Ulatowskiego i Ygala Ozechova, głównych właścicieli Multimediów. W ten sposób Multimedia wydały większość ze 160 mln zł, które zostały im z kredytu, a miały być przeznaczone na przejęcia.

W reakcji na tę informację kurs spółki spadł o ponad 6 proc. Tłumaczenia przedstawicieli firmy po transakcji nie przekonały inwestorów. Wtedy mówili oni, że Multimedia nie miały lepszego sposobu ulokowania pieniędzy, a właściciel ma związane z nimi plany. Nieoficjalnie mówiło się, że TMH planuje przejęcie i wniesienie kupionej firmy do Multimediów. – Reakcja inwestorów na zawarcie transakcji była jednoznaczna. Od tamtego czasu kurs spółki się nie odbił – ocenia Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities.

Analitycy w nieoficjalnych rozmowach z „Parkietem” zaznaczają, że inwestorzy powinni uwzględniać dyskonto na ewentualne kolejne nieoczekiwane zachowania głównych akcjonariuszy. Na wczorajszej sesji kurs akcji się nie zmienił. Cena za jeden papier to 7,39 zł.

[srodtytul]Fundusze wychodzą[/srodtytul]

W ciągu ostatnich dwóch tygodni sporo akcji Multimediów wyprzedały fundusze Arka. Z przeszło 10-proc. poziomu w akcjonariacie zeszły do mniej niż 5 proc. – Mamy zastrzeżenia do corporate governance spółki Multimedia. Pożyczkę należy uznać za niedopuszczalną – uważa Katarzyna Dąbrowska, zarządzająca w BZ WBK AIB Asset Management.

Jak wynika z naszych informacji, walorów pozbywały się też inne TFI, które jednak już wcześniej miały ich poniżej progu wiążącego się z obowiązkami informacyjnymi. – Multimedia były dotychczas jedną z ulubionych spółek TFI. Były gwiazdą relacji inwestorskich. Ta pożyczka oraz lakoniczny sposób poinformowania o niej, i to dzień przed Wigilią, na długo pozostawi rysę na tym obrazie – ocenia zarządzający jednego z dużych TFI.

Zdaniem analityków szansą na uratowanie reputacji spółki byłoby wycofanie się z pożyczki. Jak wskazują eksperci, Multimedia mogą w każdej chwili zażądać wykupu tych obligacji. – Dopóki firma nie wycofa się z tej umowy, zaufanie inwestorów będzie niższe – ocenia osoba z rynku.

Pożyczka to niejedyny zarzut pod adresem spółki. – Nie podobała nam się też rażąco niska cena objęcia akcji przez prezesa w ramach programu motywacyjnego – zwraca uwagę Katarzyna Dąbrowska z BZ WBK AIB Asset Management.

[srodtytul]OFE spokojne[/srodtytul]

Dużym akcjonariuszem Multimediów są też OFE. Z naszych wyliczeń wynika, że na koniec 2009 r. siedem funduszy emerytalnych posiadało prawie 12 proc. udziałów w kapitale spółki. Prawdopodobnie to głównie OFE kupowały wyprzedawany przez fundusze Arka w ostatnich tygodniach pakiet akcji. W ostatni weekend spółka poinformowała, że 5-proc. próg przekroczyło Amplico OFE.

IT
Technologie
Medicalgorithmics: Medtech celuje w zysk
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Technologie
All In! Games: audytor odmawia wydania opinii. Co na to zarząd?
Technologie
Firmy robią zbyt mało, by stawić opór hakerom
Technologie
Atende zamieniło straty w zyski. Akcje drożeją
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Technologie
Polskie firmy ciągle nie mogą wyjść z dołka
Technologie
yarrl z dużą umową. Akcje drożeją