W połowie ubiegłego roku monitorująca media amerykańska firma VMS wyliczyła, że wzmianki o Twitterze które pojawiły się we wszystkich możliwych mediach w ciągu zaledwie miesiąca były warte ponad 48 mln dol. Tyle w przybliżeniu trzeba byłoby zapłacić za reklamy danej marki, by pojawiała się ona w internecie, gazetach, telewizji i radiu równie często co Twitter. Serwis korzystał z mody na jego używanie, z Twittera korzystały największe gwiazdy Hollywood i celebryci.
Jednak moda nie musi oznaczać generowania przychodów, a twórcy Twittera Biz Stone i Jack Dorsey, w odpowiedzi na pytania inwestorów o źródła finansowania działalności serwisu rozkładali ręce. Brak modelu biznesowego (Twitter był finansowany głównie przez inwestorów venture capital takich jak Union Square Ventures) sprawił, że mimo wstępnych przymiarek, nikt gigantów takich jak Google czy Microsoft nie skusiła się na przejęcie najpopularniejszego zjawiska w sieci ostatnich lat.
Dziś Twitter ma nadzieję dać odpowiedź wątpiącym w niego inwestorom. Serwis uruchomił system płatnych reklam. Nie chodzi o banery czy klasyczne formy internetowych płatnych ogłoszeń. Reklamami są same wpisy (tweets) sponsorowane. Bramą, przez którą użytkownicy mają trafiać na przekaz reklamowy, jest wyszukiwarka Twittera. Na podstawie słów kluczowych zawartych w zadanym jej pytaniu wyświetli ona, na początku listy wpisów użytkowników, najbardziej odpowiadający zapytaniu wpisy stworzony przez firmę, która za niego zapłaciła.
Jak przewiduje Claire Cain Miller na łamach New York Times, koncepcja tylko jednego wpisu reklamowego na szczycie listy wyników wyszukiwania, może sprawić, że przestrzeń reklamowa w Twitterze szybko stanie się obiektem pożądania reklamodawców, a ceny ogłoszeń wzrosną. Co ważne, reklamy w Twitterze będą działały nie tylko w przypadku używania serwisu za pośrednictwem jego stony WWW, ale także wszystkich wyspecjalizowanych do tego celu aplikacji, jak np. TweetDeck czy Seesmic.
Dick Costolo, dyrektor zarządzający Twittera na konferencji prasowej w Nowym Jorku ujawnił, ze na Twitterze codziennie pojawia się ok. 50 mln nowych wpisów. Nie zdradził jednak, jak wiele zapytań kierowanych jest do wyszukiwarki w serwisie.