Zarząd Macrologic tłumaczy pogorszenie wyników wysoką bazą z zeszłego roku. Pierwszy kwartał 2009 r. był najlepszy (jeśli chodzi o początek roku) w historii firmy. W tym okresie informatyczna spółka, produkująca i wdrażająca oprogramowanie do zarządzania przedsiębiorstwami (ERP), zakończyła realizację kilku dużych projektów, które miały kluczowy wpływ na jej rezultaty.

W komentarzu do raportu kwartalnego przedstawiciele Macrologic przyznają jednak, że spółka również odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego. Klienci bardzo powoli finalizują rozmowy o nowych wdrożeniach. W I kwartale wartość podpisanych umów wyniosła tylko 20 proc. kwoty sprzed roku.

Spadek marż wynika z tego, że większość kosztów, które ponosi Macrologic, ma charakter stały, co przy spadających obrotach musi odbijać się na poziomie wypracowywanych zysków. Firma zwiększyła też nieco (o 5 proc.) budżet na wynagrodzenia. Rozbudowała także flotę samochodową, co zwiększyło wydatki na eksploatację pojazdów. Musiała również płacić większe czynsze.

Zarząd Macrologic jest jednak przekonany, że kolejne kwartały będą lepsze. „Już w marcu spółka odczuła skutki pozytywnych zmian na rynku, których wyrazem było zwiększone zainteresowanie ofertą” – napisano w komentarzu.

Władze podtrzymały także plany, że w najbliższych trzech latach sprzedaż grupy ma rosnąć średnio o 10 proc. rocznie, m.in. dzięki rozwojowi usług konsultingowych. W zwiększaniu obrotów pomogą także planowane zakupy. W tym roku grupa ma się powiększyć co najmniej o jeden podmiot.