PGS Software, wchodząc na alternatywny rynek zapowiadał, że wypracowywane zyski będą zatrzymywane w firmie z przeznaczeniem na jej rozwój. Oznaczało to, że spółka nie zamierza płacić dywidendy.

Zarząd, który równocześnie jest największym akcjonariuszem firmy, zdecydował jednak o zmianie tej polityki. Wyjaśnia swoje stanowisko faktem, że PGS Software posiada istotne nadwyżki gotówki generowanej z podstawowej działalności, które nie będą w najbliższym czasie wykorzystywane. Dlatego będzie rekomendował walnemu zgromadzeniu wypłatę całego zeszłorocznego zysku oraz do 20 proc. kapitału zapasowego na dywidendę. Władze zapewniają, że ubytek gotówki nie będzie miał wpływu na plany inwestycyjne spółki oraz prowadzone przez nią prace badawczo-rozwojowe zaplanowane na lata 2010-2011.

W zeszłym roku wrocławska firma, zajmująca się produkcją oprogramowania na zamówienie dla zagranicznych klientów, miała 765 tys. zł zysku netto. Kapitał zapasowy spółki na koniec grudnia wyniósł prawie 1,7 mln zł. To oznaczam że do udziałowców może trafić ok. 1,1 mln zł czyli 0,04 zł na papier. Na rynku walory PGS Software kosztują obecnie (o godz. 11) 0,46 zł. To oznacza, że stopa dywidendy wyniesie 8,7 proc.

Kontrolę nad spółką sprawują Wojciech i Paweł Gurgulowie. Mają 89,7 proc. walorów.