Z ankiety Reutera wynikało, że analitycy spodziewają się wyniku netto spółki po pierwszym kwartale na poziomie 79 mln zł. Specjaliści nie byli jednak zgodni, a ich prognozy wahały się od 15 do 124 mln zł z uwagi na różne założenia dotyczące wyceny długu spółki (obligacje w euro o wartości 593 mln). Jak podał TVN, jego wynik netto zawiera 120 mln zł zysku z różnic kursowych w efekcie umocnienia złotego w stosunku do euro.
Przychody i EBITDA za I kwartał nie są niespodzianką - grupa TVN podała je jeszcze w kwietniu. Przychody wzrosły rok do roku o 26 proc., do 548 mln zł, a EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) spadła o 51 proc., do 98 mln zł. Te wyniki w 2009 roku obejmują jednak wyniki nierentownej platformy cyfrowej „n” tylko za okres od 11 marca do 31 marca. Policzone pro forma przy założeniu konsolidacji platformy „n” przez cały I kwartał 2009 roku i przy wyłączeniu jednorazowych efektów przejęcia kontroli nad „n” przychody wzrosły o 8 proc., a EBITDA – o 9 proc.
Abonentów platformy cyfrowej „n” na koniec I kwartału było 724 tys., a klientów bezabonamentowej Telewizji na Kartę „n” – 307 tys.Jak komentuje prezes TVN, Markus Tellenbach, grupa spodziewa się, że dynamika jej przychodów z reklamy telewizyjnej w drugim kwartale osiągnie poziom niskiego jednocyfrowego wyniku. - Natomiast w całym roku przychody reklamowe Grupy TVN wzrosną o wskaźnik jednocyfrowy w przedziale między niskim, a średnim – uważa Tellenbach. Wczoraj najnowsze szacunki dla rynku reklamy podał dom mediowy Starlink, według nich II kwartał jest na rynku lepszy niż pierwszy, który przyniósł branży reklamowej wzrost wpływów o 0,2 proc. rok do roku.