Na poziomie netto grupa zarobiła prawie 3,3 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie 2009 r. zarobek wyniósł 0,52 mln zł. Rentowność netto grupy sięgnęła 29 proc. – To chyba najwyższa marża spośród wszystkich spółek publicznych – twierdzi Marek Tymiński, prezes City Interactive.
Zapewnia, że dobre wyniki za poprzedni kwartał nie są jednorazowym wydarzeniem. – To efekt kilku kwartałów żmudnej pracy nad nowymi produktami, które będą wchodziły do sprzedaży w tym i kolejnych okresach, oraz przeprowadzonej restrukturyzacji – wyjaśnia.City Interactive zmniejszyło zatrudnienie do 100, ze 180 osób. Zamknęło kilka oddziałów zagranicznych. Obecnie ma trzy: w USA, Niemczech i Wielkiej Brytanii. – Koszty zarządu i sprzedaży w I kwartale wyniosły tylko 2 mln zł. To punkt odniesienia na kolejne kwartały – oświadcza Tymiński. Rok wcześniej było to 5,4 mln zł.
Jeszcze w tym kwartale City Interactive planuje premierę swojego najważniejszego produktu – gry Sniper. Kosztowała 3 mln zł. W ciągu kilku miesięcy ma zapewnić 10 mln zł przychodów. – To produkt klasy światowej, który już spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem na świecie – twierdzi Tymiński. W kolejnych kwartałach City Interactive planuje premiery kilku gier.
Szef City Interactive nie chce zdradzić planów finansowych na bieżący rok. Przyznaje, że bardzo ciężko jej będzie utrzymać marże z I kwartału, m.in. wskutek wyższej amortyzacji produktów, nad którymi prace zmierzają do finału. Inwestorzy bardzo pozytywnie przyjęli wyniki City Interactive za I kwartał. Kurs zyskał w poniedziałek 23,6 proc.
[ramka][b]28,7 proc.[/b]