Wasko tnie etaty z braku zamówień

Gliwicka spółka chce w tym roku powtórzyć zeszłoroczną sprzedaż, ale zamierza zwiększyć rentowność netto do 3 proc.

Publikacja: 08.07.2010 08:49

Wasko tnie etaty z braku zamówień

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek Jerzy Dudek

Pierwsza połowa roku była dla Wasko, jeśli chodzi o pozyskiwanie nowych zleceń, nadzwyczaj słaba. Przez cztery ostatnie miesiące spółka podpisała kontrakty o wartości ledwie 10 mln zł. Oznacza to, że portfel zamówień na bieżący rok, uwzględniający już zrealizowane projekty, ma obecnie wartość tylko 110 mln zł. Na początku marca był niewiele mniejszy i wynosił ok. 100 mln złotych. W 2009 r. grupa miała ponad 240 mln zł obrotów. Rok wcześniej przychody przekraczały 400 mln zł.

– Rynek nie wykazuje tendencji wzrostowej. Klienci komercyjni są zainteresowani jedynie utrzymaniem posiadanych aplikacji i niechętnie wydają pieniądze na nowe rozwiązania. W sektorze publicznym również nie ma zbyt wielu projektów, bo mamy rok wyborczy, który nie sprzyja uruchamianiu nowych inwestycji – tłumaczy Tomasz Kosobucki, członek zarządu gliwickiej firmy.

[srodtytul]Pracowników było zbyt wielu[/srodtytul]

Przyznaje, że rynek zmusił Wasko do prowadzenia restrykcyjnej polityki kosztowej. Dlatego spółka zmniejszyła zatrudnienie. Rok temu w grupie pracowało 765 osób. Teraz jest ich ok. 700, czyli o 8,5 proc. mniej. – Nie przyjmujemy nowych pracowników na miejsce osób, które same od nas odchodzą, więc liczba zatrudnionych spada – oświadcza Kosobucki.

Zarząd Wasko zdecydował, że nie będzie zabiegał o każde zlecenie tylko po to, żeby pokryć koszty stałe funkcjonowania spółki. – Nie interesują nas projekty realizowane na minimalnej marży. Składamy oferty tylko wtedy, kiedy marża netto przekracza 2–3 procent – mówi przedstawiciel firmy. Deklaruje, że taka polityka ma obowiązywać przez cały rok.

Zapewnia, że Wasko nie zrezygnuje z finansowania inwestycji badawczo-rozwojowych ani nie zmniejszy budżetu przeznaczonego na ten cel. Spółka wydaje na R&D co roku ok. 10 – 11 mln zł. – Pracujemy nad nowymi produktami, na które zapotrzebowanie zgłaszają nasi długoterminowi klienci – wyjaśnia.

[srodtytul]Cały rok nie będzie zły[/srodtytul]

Mimo nie najlepszego I półrocza (Kosobucki nie chce zdradzić wyników za ten okres, w I kwartale firma miała 41 mln złotych przychodów i niewielką stratę netto) Wasko obiecuje poprawę rezultatów w całym roku. – Spodziewamy się niewielkiego ożywienia w branży w drugiej połowie roku – wyjaśnia przedstawiciel giełdowej firmy. Oświadcza, że celem grupy na ten rok jest co najmniej powtórzenie zeszłorocznej sprzedaży.

– Chcemy poprawić ubiegłoroczne wskaźniki rentowności. Liczymy, że w całym roku marża netto sięgnie 3 proc. – mówi Kosobucki. Oznacza to, że Wasko chce zarobić na czysto 7–7,5 mln zł.

Rynek wydaje się trafnie oceniać perspektywy i bieżącą kondycję firmy. Papiery kosztowały wczoraj 1,39 zł, czyli niewiele więcej, niż wynosi kilkuletnie minimum notowań.

Technologie
Które sieci komórkowe wybierali polscy użytkownicy? Zwycięzca jest jeden
Technologie
Prywatni nadawcy powiększyli zyski. Rok TVN i Pulsu
Technologie
Quo vadis, sztuczna inteligencjo?
Technologie
yarrl pozyskał kolejną dużą umowę
Technologie
UKE: rynek telekomunikacyjny w Polsce w 2024 r. wyhamował
Technologie
Prześwietlamy fuzje i przejęcia w sektorze IT. Jakie ciekawe trendy widać?