Podczas gdy jeszcze kilka lat temu komputer traktowany był jako dobro luksusowe, to obecnie, wraz ze spadkiem cen oraz popularyzacją Internetu, stał się podstawowym narzędziem edukacyjnym. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić kształcenie dzieci bez nauki obsługi komputera i bez wykorzystania możliwości, jakie daje dostęp do nowoczesnych technologii. Dlatego tuż przed rozpoczęciem nauki rodzice masowo ruszają do sklepów, żeby wyposażyć swoje pociechy w nowy sprzęt IT.
Zjawisko stało się już na tyle masowe, że sprzedawcy komputerów wymyślili nawet specjalną nazwę na ten okres, w którym notują rekordowe obroty. Jest to tzw. back to school (powrót do szkoły).
[srodtytul]Sprzedaż sezonowa[/srodtytul]
– Rzeczywiście zauważamy, że w okresie poprzedzającym rozpoczęcie roku szkolnego wzrasta zainteresowanie sprzętem IT. Rodzice doskonale zdają sobie sprawę, że komputery pomagają ich dzieciom w nauce – komentuje Andrzej Sobol, wiceprezes ABC Daty, największego dystrybutora sprzętu IT w Polsce.
Powrót do szkoły to jeden z trzech, oprócz Gwiazdki i komunii (maj) okresów, w których sprzedaż komputerów jest największa. Niektórzy do tej listy dołączają przełom września i października, gdy po zakupy wybierają się studenci. – Rozpoczęcie roku akademickiego, czyli back to university, jeśli chodzi o wolumen sprzedaży, również wygląda całkiem przyzwoicie – mówi Michał Iwanciw, prezes Sferisa.