Jak informuje IGroup, wniosek daje wierzycielom możliwość pełnego zaspokojenia ich wierzytelności w wyniku przyjęcia i realizacji układu. Komunikat prasowy IGroup sugeruje, że krok zarządu był formalnością, a prezes Ryszard Wojciechowski nie traci nadziei i widzi poprawę relacji z BRE.
„Mam przekonanie, mocno umotywowane atmosferą, w jakiej w ostatnich dniach, toczyły się nasze rozmowy z przedstawicielami banku, że będziemy w stanie wspólnie wypracować taką formę układu, który zapewni rozwój Internet Group i jej spółek zależnych i umożliwi pełne zaspokojenie banku. Wierzę, że zmiana nastawienia banku oraz intensywność rozmów, które wreszcie nabrały oczekiwanego przez nas tempa, utrzyma się i wspólnie doprowadzimy do korzystnych rozstrzygnięć W obecnej sytuacji nasze spółki zależne działają w niezmienionym trybie. Zarówno nam, jak i bankowi zależy na ich bezpieczeństwie i rozwoju” – czytamy wypowiedź Wojciechowskiego.
Z kolei przedstawiciel banku – Michał Popiołek, dyrektor departamentu finansowania strukturalnego i mezzanine w BRE – nie wyklucza zawarcia układu. Wskazuje też, że IGroup przedstawiło bankowi nowe propozycje, których spółka nie przedstawiła do tej pory publicznie. ”Bazując na nowych propozycjach przedstawionych przez spółkę po wypowiedzeniu umów przez Bank oraz pewnych założeniach z wcześniejszych propozycji spółki można mieć nadzieję, że zarządowi Internet Group uda się przedstawić taką propozycję układową, która będzie korzystna dla wszystkich stron. Ponieważ nasze rozmowy są bardzo intensywne, nie wykluczam, że możliwe byłoby także zawarcie porozumienia nawet przed ogłoszeniem wyroku przez sąd” – brzmi wypowiedź Popiołka.