W funduszu, który aktualnie inwestuje w Europie – Riverside Europe Fund IV – mamy ponad 400 mln euro do wydania w ciągu około pięciu lat, z czego znaczącą kwotę możemy przeznaczyć na projekty w Polsce. Z reguły przejmujemy spółki, których wartość jest nie mniejsza niż 20 mln euro i nie większa niż 150 mln euro. Jednak możemy również inwestować w bardzo małe przedsiębiorstwa, pasujące pod względem profilu działalności do innych naszych spółek portfelowych z całego świata, których obecnie mamy około 70.
[b]Czy Riverside interesuje się też spółkami giełdowymi?[/b]
Rzadko inwestujemy w spółki giełdowe. Jeżeli już decydujemy się przejąć nad nimi kontrolę, to firmy takie są następnie wycofywane z obrotu.
[b]Czy fundusz planuje upublicznienie jednej ze spółek portfelowych?[/b]
Zdarza się, że wychodzimy z inwestycji poprzez giełdę. Tak było m.in. w przypadku Zetkamy. Niewykluczone, że na warszawski parkiet wprowadzimy także MK Żary, producenta systemów kominowych. Jednak nad szczegółami wyjścia z tej inwestycji zastanowimy się w przyszłym roku. [b]Kiedy możemy oczekiwać większego niż dotychczas ruchu na rynku fuzji i przejęć? [/b]
Po wakacjach spodziewam się ożywienia na rynku fuzji i przejęć. W ubiegłym roku wyceny spółek były bardzo niskie i większość ich właścicieli nie chciała sprzedawać swoich firm, ponieważ oczekiwania funduszy i właścicieli co do ceny były zbyt rozbieżne. Dodatkowo, banki bardzo ostrożnie podchodziły do finansowania nowych inwestycji. To, obok dużej niepewności odnośnie przyszłej koniunktury gospodarczej, było główną przyczyną małego ruchu w branży. Teraz, po poprawie koniunktury na giełdzie i w całej gospodarce, oczekujemy większej aktywności w tym sektorze.