TP jednak nie zapłaci Duńczykom

Telekomunikacja Polska zdecydowała: nie zamierza przelać duńskiej firmie DPTG kwoty ustalonej przez Trybunał

Publikacja: 17.09.2010 08:18

D ziś minie 14-dniowy termin, w którym TP miała uiścić blisko 1,6 mld zł na rzecz duńskiego DPTG, firmy, która w latach 1991–1993 wybudowała dla poprzednika prawnego polskiej firmy światłowód. Od 2001 r. firmy wiodą spór o wyliczenie przychodów z tego systemu i ich podział między siebie. 3 września Trybunał Arbitrażowy rozstrzygnął pierwszą fazę sporu na korzyść Duńczyków.

[srodtytul]Bez przelewu [/srodtytul]

– Nic nie wiadomo, abyśmy mieli w pogotowiu przelew, który puścimy jutro – mówił w czwartek Piotr Muszyński, wiceprezes TP. – W naszej opinii zasądzona kwota jest nieproporcjonalnie wysoka. Zamierzamy wykorzystać wszelkie środki prawne, aby przekonać wszystkich, że tak jest – dodał. Wieczorem TP miała opublikować oficjalny komunikat w tej sprawie.

Decyzja władz polskiej firmy może oznaczać dwie rzeczy. Albo TP naprawdę gotowa jest na kolejną długotrwałą prawną batalię, albo też polski telekom liczy, że twardą postawą skłoni Duńczyków do rozmów o ugodzie. Brak zapłaty sprawia, że GN Store Nord (właściciel 75 proc. akcji DPTG) nie może wywiązać się z obietnicy danej własnym akcjonariuszom: tuż po werdykcie wiedeńskim grupa zapowiedziała, że przeprowadzi skup akcji własnych za pieniądze uzyskane od TP.

[srodtytul]Bez próby ugody[/srodtytul]

– TP nie kontaktowała się z nami – zapewnił Mikkel Danvold, rzecznik GN, pytany, czy grupa otrzymała może propozycję ugody. Podkreślił, że GN obiecał inwestorom, że zacznie skup akcji po tym, jak otrzyma pieniądze od TP.

– Nie zmieniamy opinii. Orzeczenie austriackiego Trybunału Arbitrażowego jest ostateczne – nie może być kwestionowane i nie ma od niego odwołania. Zgodnie z obowiązującą umową podpisaną przez obie strony w 1991 roku, której oryginalną wersję posiada GN, jakikolwiek spór między nimi, który nie może zostać rozstrzygnięty w pokojowych warunkach, powinien być ostatecznie rozstrzygnięty przez arbitraż. Obie strony zgodziły się także, że orzeczenie będzie ostateczne i obowiązujące oraz że dostosują się do niego z własnej woli – powiedział Danvold.

Według przedstawicieli TP w całej sprawie nie bez znaczenia są okoliczności, w jakich Poczta Polska Telegraf i Telefon przy udziale Elektrimu podpisała umowę z DPTG. Na ich podstawie TP może próbować podważyć kontrakt, choć – jak wskazują prawnicy – przykładów podważenia tak dawnych kontraktów w Polsce nie ma.

[ramka][b]1,6 mld zł[/b] - zostanie (na razie?) w kasie Telekomunikacji Polskiej. Przyda się jej na inwestycje, w tym na nadchodzący przetarg LTE [/ramka]

Technologie
Zwiastun nowego „Wiedźmina” ma już kilka milionów odsłon
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Technologie
Pogrom w grach. 11 bit studios ciągnie branżę w dół
Technologie
11 bit i PCF. Czy w grach dzieje się coś złego?
Technologie
Premier: TVN i Polsat na listę spółek pod ochroną
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Technologie
Hiobowe wieści z 11 bit studios. Wiemy o którą grę chodzi
Technologie
PCF Group nie pozyskało finansowania. Co zrobi?