Telewizyjna grupa podała wyniki finansowe za I kwartał nieco lepsze od oczekiwań analityków, ale rynek nagrodził ją wzrostem kursu głównie za skuteczne cięcie kosztów. Pozytywnie podziałała też na wyobraźnię inwestorów wypowiedź Markusa Tellenbacha, prezesa firmy, według którego sytuacja na dotkniętym kryzysem telewizyjnym rynku zaczyna się powoli poprawiać. W rezultacie kurs TVN rósł w ciągu dnia o blisko 3 proc.
Niższe koszty bez utraty udziału w rynku
Przychody TVN ze sprzedaży spadły w I kwartale o 6 proc., do 343,1 mln zł, co wynikało głównie z niższych przychodów z reklamy (spadły o 9,2 proc., bardziej niż cały rynek). Według szacunków TVN rynek reklamy telewizyjnej skurczył się w I kwartale o 8,9 proc. Udział TVN w rynku reklamy telewizyjnej netto sięgnął 34,8 proc., podczas gdy rok wcześniej wynosił 34,2 proc. – To pokazuje, że TVN potrafi przyciąć koszty, nie tracąc przy tym udziałów w rynku – mówi Dominik Niszcz, analityk DM Reiffeisen.
Według Markusa Tellenbacha, prezesa TVN, sytuacja na rynku reklamy telewizyjnej zaczyna się poprawiać.
– Obserwujemy naciski reklamodawców na jak najniższe ceny reklam, ale także rosnący popyt na reklamę – mówił. Mimo to spółka nie ma planów podnoszenia prognozy dynamiki rynku reklamy w tym roku. – Podaliśmy, że spodziewamy się średniego jednocyfrowego spadku w tym roku i podtrzymujemy prognozy, mając na uwadze 9-proc. spadek w I kwartale oraz to, że to dopiero początek roku – mówił Tellenbach.
Zysk z działalności operacyjnej TVN w I kwartale wzrósł o 6,2 proc., do 76,6 mln zł. Skorygowana EBITDA (zysk przed opodatkowaniem i amortyzacją, rok wcześniej TVN raportował wyniki Onetu, którego dziś w jego strukturach już nie ma) obniżyła się o 5 proc., do 85 mln zł.