[b]MCI Management chce skupować własne akcje. Równocześnie zarząd zmienia politykę dywidendową. Do tej pory spółka nigdy nie robiła buy backu ani nie dzieliła się zyskami. Czy to nie jest przyznanie się do tego, że nie macie pomysłu, jak wydawać pieniądze?[/b]
Decyzja o skupie akcji, którą, przypomnę, muszą jeszcze przegłosować akcjonariusze na walnym zgromadzeniu 30?czerwca, wynika z faktu, że w naszej ocenie papiery MCI są obecnie mocno niedowartościowane. Kapitalizacja spółki (ok. 400 mln zł – red.) znacznie odbiega od wartości aktywów netto, którymi zarządzamy (tzw. wskaźnik NAV na koniec I kwartału wynosił 532 mln zł – red.). Dlatego, według nas, akcje MCI są atrakcyjną lokatą, która powinna przynieść wysoką stopę zwrotu przy niskiej stopie ryzyka.
[b]Czy buy back nie zostanie na papierze, jak poprzedni, uchwalony w 2003 r.?[/b]
Buy back ma sens wtedy, kiedy możemy odkupić tanio akcje. W 2003 roku rynek szybko zareagował i kurs „uciekł” powyżej NAV. Zgodnie z projektami uchwał zamierzamy skupić do 5 proc. kapitału (dzieli się na 62 mln akcji – red.) w terminie od 1 lipca tego roku do 30 czerwca 2012 r. Mogę zapewnić, że chcemy skorzystać z tej możliwości, o ile nam na to rynek pozwoli. Nie chcemy też zwlekać z uruchomieniem buy backu.
[b]Fundusz będzie kupował akcje na GPW czy też zamierza ogłosić wezwanie?[/b]