W środę Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdziła memorandum informacyjne Compu przygotowane na potrzeby fuzji informatycznych spółek. – To, kiedy połączenie zostanie sfinalizowane, będzie już zależało tylko od decyzji sądu. Spodziewamy się, że stanie się to w ciągu kilku tygodni – mówi Robert Tomaszewski, przewodniczący rady nadzorczej Compu.
Akcjonariusze Novitusa otrzymają w zamian za majątek spółki nowe akcje Compu. Za każdy papier dostaną po 0,42 akcji spółki przejmującej. Comp wyemituje dla nich prawie 1,24?mln papierów. Jego kapitał zakładowy dzieli się obecnie na blisko 4,75 mln walorów. Parytet wymiany akcji bazuje na średnim kursie z sześciu miesięcy poprzedzających podpisanie umowy połączeniowej, co nastąpiło pod koniec 2010 r.
Przedstawiciele Compu liczą, że firma po wchłonięciu Novitusa będzie cieszyła się dużo większym zainteresowaniem inwestorów indywidualnych. – Będziemy drugą pod względem wielkości wypracowywanego zysku operacyjnego i kapitalizacji grupą IT notowaną na GPW – mówi Tomaszewski.
Nie chce ujawnić, jakich synergii kosztowych można oczekiwać po fuzji spółek. – Z czasem, dzięki optymalizacji części stanowisk menedżerskich pewnie takie korzyści się pojawią. Bardziej liczymy na synergie przychodowe u klientów sieciowych oraz wspólne akwizycje – oświadcza. Z obecnego czteroosobowego zarządu Novitusa dwaj przedstawiciele, w tym prezes Bogusław Łatka, zasiadają równolegle we władzach Compu. Dwaj pozostali stoją z kolei u sterów Elzabu, który jest kontrolowany przez Comp.