Będzie to możliwe nie tylko dzięki wzrostowi biznesu w Polsce, ale i rozpoczęciu sprzedaży usług na rynkach zagranicznych: na Ukrainie, w Niemczech, Wielkiej Brytanii i Rosji. Spółka będzie tam oferować swój system e-mailingowy umożliwiający tworzenie newsletterów, zarządzanie bazą adresów e-mailowych oraz wysyłanie spersonalizowanych wiadomości e-mail i SMS-ów. Firma chce rozwinąć sprzedaż we franczyzie: partnerzy SARE będą sprzedawać produkt spółki na jej zasadach i korzystać z jej znaku towarowego. Spółka już rozpoczęła testowanie tego modelu na Ukrainie. Oferta handlowa ma być gotowa na przełomie roku. – Kierunki ekspansji warunkują przede wszystkim wersje językowe, w jakich udostępniamy nasz system e-mailingowy. Od dłuższego czasu jest to język angielski, teraz uruchomiliśmy niemiecki i rosyjski – mówi Krzysztof Dębowski, członek zarządu SARE. Szefowie spółki wybrali franczyzę dlatego, że ich zdaniem przejmowanie firm z mniej rozwiniętymi systemami e-mail marketingowymi nie miałoby sensu. – Mamy bardzo dobry produkt, który powinien dobrze sprzedawać się przy odpowiednich warunkach finansowych dla partnerów handlowych – argumentuje Dębowski. Swoim franczyzobiorcom SARE zapłaci od 15 do 40 proc. przychodów ze sprzedaży w zależności od wielkości współpracujących firm. Zarząd zdecydował się na sprzedaż na Ukrainie ze względu na wielkość tamtejszego rynku e-mail marketingowego. Krzysztof Dębowski jego wartość szacuje na kilkadziesiąt milionów złotych.
W najbliższym czasie firma powiększy krąg swoich odbiorców również o franczyzobiorców z Niemiec, Wielkiej Brytanii i Rosji. Sprzedaż w tych krajach rozpocznie się pod koniec I kwartału 2012 roku. W przypadku dużego powodzenia na którymś z nowych rynków zarząd nie wyklucza otwarcia tam biura. Za opracowanie modelu franczyzowego i rozwój sprzedaży spółki zagranicą odpowiadają Dariusz Piekarski, były prezes Infor Biznes i Jacek Stawicki wcześniej pracujący w agencji reklamowej Emarketing Experts. W bardziej odległej perspektywie szefów spółki interesuje też rynek chiński.
Po trzech kwartałach spółka miała 5,1 mln zł skonsolidowanych przychodów ze sprzedaży (3,2 mln zł rok temu), 994 tys. zł zysku operacyjnego (365 tys. zł) i 776 tys. zł zysku netto (283 tys. zł).