Pogarszająca się koniunktura gospodarcza, istotny spadek sprzedaży dla sektora publicznego oraz zbyt duże koszty stałe to, jak wyjaśnia Roman Szwed, prezes ATM SI powody słabych wyników finansowych spółki w III kwartale. W tym okresie kierowana przez niego grupa miała 36,9 mln zł przychodów czyli 36 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny wyniósł zaledwie 0,6 mln zł wobec 4,66 mln zł przed rokiem. Zysk netto zmalał do 0,6 mln zł z 2,28 mln zł. Narastająco obroty zmniejszyły się o 14 proc. do 128,5 mln zł, zarobek operacyjny spadło o ponad połowę do 3,93 mln zł a netto o 58 proc. do 1,73 mln zł.
Wyniki byłyby znacznie gorsze gdyby nie spółki zależne. Na poziomie jednostkowym ATM miał w III kwartale jak i po dziewięciu miesiącach, ujemny wynik netto. Było to odpowiednio: minus 0,69 mln zł i minus 0,74 mln zł. – Nie pamiętam kiedy po raz ostatni mieliśmy tak słabe rezultaty – przyznaje prezes. Przypomina, że ATM SI, który powstał poprzez wydzielenie z ATM, konsoliduje spółki zależne dopiero od 1 maja.
Klienci stali się wybredni
Zdaniem prezesa klienci dużo ostrożniej niż w przeszłości rozmawiają o nowych projektach. Najsłabiej radził sobie sektor publiczny. – Nie udało nam się załatać luki po zakończonym kontrakcie na budowę systemy OST 112 – mówi Szwed. Twierdzi, że kontrakty w tym segmencie są odsuwane w czasie albo umowy nie są podpisywane z powodu przeciągających się procedur przetargowych (odwołania, protesty itp.). Po trzech kwartałach przychody z tego sektora zmalały o 54 proc. do zaledwie 18,3 mln zł. – Zbyt długo optymistycznie uważaliśmy, że przetargi będą szybko rozstrzygane i niepotrzebnie utrzymywaliśmy dedykowane im zasoby – oznajmia prezes. Najważniejszymi segmentami klientów były branże telekomunikacyjna i medialna, które przyniosły ATM SI prawie 49 mln zł przychodów (spadek o 16 proc.). Jedynie w sektorze finansowym giełdowej spółce udało się zwiększyć o 62 proc. sprzedaż. Wyniosła 28 mln zł. – Bardzo dobrze rozwijała się też sprzedaż do energetyki – zauważa prezes. Giełdowa spółka liczy, że wkrótce poszerzy bazę klientów z tego sektora. Na razie najważniejszym jest Energa-Operator, w którym firma wdraża oprogramowanie do obsług elektronicznych liczników. Na znaczeniu zyskiwała też sprzedaż usług w chmurze. – Marże z tego źródła były w III kwartale dwa razy większe niż rok temu – mówi.
Szwed zapowiada, że ATM SI podjął środki zaradcze, żeby powstrzymać erozję wyników. – Przebudowaliśmy struktury handlowe – oświadcza prezes. Przyznaje, że ATM SI zwolnił znaczną część handlowców. – Zespół walczący o zlecenia w sektorze publicznym zbudowaliśmy prawie od nowa – wskazuje. Deklaruje, że firma stara się też optymalizować koszty funkcjonowanie. Efekty tych działań będą widoczne w przyszłych kwartałach poprzez spadek kosztów stałych – oświadcza. Deklaruje, że kwartalne koszty funkcjonowania grupy powinny się obniżyć o 0,5 mln zł.
Grupę ciągną spółki zależne
Szwed zwraca uwagę na szybki rozwój spółek zależnych, przede wszystkim ATM Software. Firma sprzedaje autorskie produkty informatyczne (m.in. z obszaru telewizji internetowej), w dużej części w formule usługowej. – Tylko z tytułu usług abonamentowych firma ma co miesiąc 800 tys. przychodów. To najlepszy kawałek biznesu jaki sobie można wyobrazić – twierdzi. Od początku roku ATM Software zarobił już netto 3,2 mln zł. Dobrze radził sobie też Sputnik Software (oprogramowanie dla samorządów, instytucji centralnych i przedsiębiorstw). Nieco słabiej prezentowały się Impulsy (sektor zdrowia). – Wierzę, że w przyszłym roku podmiot będzie miał już dużo lepsze wyniki – oznajmia Szwed.
