Koniec 2012 r. był bardzo trudny dla Unimy 2000 Systemy Teleinformatyczne. Krakowska spółka, która dostarcza i wdraża systemy dla call i contact center oraz realizuje projekty teletechniczne (systemy inteligentnego budynku) miała w tym okresie tylko 5,42 mln zł przychodów wobec 9,17 mln zł rok wcześniej. Spadek sięgnął zatem prawie 41 proc. Zysk operacyjny stopniał o przeszło połowę do 90 tys. zł. Na poziomie netto wyniósł 29 tys. zł wobec 201 tys. zł. Na poziomie skonsolidowanym dane wyglądały równie rozczarowująco. Sprzedaż zmalała o 38 proc. do 6,53 mln zł. Zysk operacyjny spadł o 41 proc. do 0,3 mln zł a netto o 85 proc. do symbolicznych 93 tys. zł.
Zarząd Unimy 2000 wyjaśnia gwałtowne pogorszenie wyników faktem, że część klientów wstrzymała się pod koniec roku z podejmowaniem decyzji inwestycyjnych. Negatywnie na wyniki skonsolidowane wpływała też spółka zależna IQNet (sprzedaje rozwiązania teleinformatyczne dla mniejszych firm), która mimo restrukturyzacji zakończyła zeszły rok na minusie co w konsekwencji odbiło się niekorzystnie na wyniku skonsolidowanym.
Również dane za cały 2012 r. okazały się gorsze niż jeszcze jesienią zapowiadał w „Parkiecie" Krzysztof Kniszner, prezes technologicznej spółki. Na poziomie skonsolidowanym grupa miała sprzedaż większą o 13,5 proc. (wyniosła 29,3 mln zł) ale zarobek netto stopniał o 9,3 proc. do 0,82 mln zł. Władze Unimy 2000 wyjaśniają spadek rentowności rosnącą konkurencją. „Spadek marży na sprzedaży związany jest z jednej strony z dużą presja klientów na cenę, jak również z uwagi na znaczny wzrost udziału przychodów z grupy projektów automatyki budynkowej, która niestety cechuje się zdecydowanie niższą marżą niż pozostałe projekty segmentu teleinformatycznego" – napisano w komentarzu do raportu kwartalnego.
Negatywne tendencje widoczne były również w bilansie spółki. Na koniec grudnia Unima 2000 miała tylko 0,7 mln zł gotówki na kontach podczas gdy rok wcześniej jej zasoby wynosiły 4,8 mln zł. Równocześnie pozycja zapasów wzrosła o 5,14 mln zł z 2 mln zł (na poziomie grupy).
Inwestorzy, zgodnie z oczekiwaniami, chłodno zareagowali na sprawozdanie finansowane spółki za IV kwartał. W czwartek po południu papiery krakowskiej spółki spadały nawet 8 proc. do 2,98 zł. Po raz ostatni kosztowały tyle pod koniec listopada 2012 r.