Obecnych wyników spółki nie ujawnia. – W ubiegłym roku odnotowaliśmy ponad 20-proc. wzrost obrotów oraz znaczną poprawę rentowności – zaznacza.

Obecnie firma zatrudnia ponad 160 osób. Poza centralą w Poznaniu ma pięć filii zlokalizowanych w Warszawie, Katowicach, Gdańsku, Krakowie i we Wrocławiu. – W pierwszej połowie roku w naszej firmie zatrudnienie wzrosło i trend ten zamierzamy utrzymać w przyszłości – zapowiada prezes. Docelowo Komputronik Biznes ma trafić na GPW. Na razie jest jeszcze spółką z o.o. – Szacujemy, że spełnimy kryteria wymagane do wejścia na giełdę w ciągu najbliższych trzech–pięciu lat – mówi Babiak.

Komputronik Biznes jest integratorem rozwiązań IT. – Nasza strategia zakłada kwartalny wzrost sprzedaży usług, również w modelach abonamentowych. Zauważamy, że właśnie takich rozwiązań oczekuje rynek MŚP – mówi prezes. Dodaje, że kluczowe usługi Komputronika Biznes, które będą rozwijane w kolejnych latach, to outsourcing IT, outsourcing druku, cloud computing, wirtualizacja, konsulting, doradztwo, wdrożenia systemów ERP, CRM oraz e-commerce.

Obecnie kapitalizacja rynkowa spółki matki przekracza 90 mln zł. Zadebiutowała ona na GPW u szczytu hossy w 2007 r. Akcje w ofercie sprzedawała po 39,1 zł. Pierwszego dnia notowań zdrożały do niemal 50 zł. Potem kurs zaczął systematycznie spadać. W tym roku obserwujemy jednak zwyżkę notowań. Spółka wyceniana jest o ponad 37 proc. wyżej niż na początku stycznia. Katalizatorem wzrostu jest wysoka dywidenda za rok 2014/2015 (skończył się 31 marca). Może wynieść 0,5 zł na akcję, co oznacza ponad 5-proc. stopę dywidendy.