Restrukturyzacja TK Telekom, podatki i waluty obciążyły zyski grupy Netii

O ile przychody i zysk operacyjny powiększony o amortyzację alternatywnego telekomu okazały się zgodne z oczekiwaniami rynku, to wynik operacyjny i netto były dużo słabsze. To efekt trzech elementów, w tym kosztów restrukturyzacji kolejowego operatora, kupionego w lipcu ub.r.

Skonsolidowane przychody telekomu nieznacznie – o 0,5 proc. do 390,5 mln zł  – urosły rok do roku, ale tym razem nie porównujemy jabłek z jabłkami, ponieważ w lipcu ub.r. Netia przejęła państwowy TK Telekom i to jego wyniki sprawiły że w minionym kwartale widoczny jest wzrost grupy: odpowiada w kwartale za 33,9 mln zł przychodów.

Skorygowana o zdarzenia jednorazowe skonsolidowana EBITDA Netii spadła do niecałych 111 mln zł, a skorygowana o zdarzenia jednorazowe obniżyła się do 107 mln zł. To liczby są zgodne z oczekiwaniami analityków giełdowych.

Słabiej niż sądzili wypadły natomiast wynik operacyjny i netto grupy. Zysk operacyjny wyniósł 0,15 mln zł (skorygowany o zdarzenia jednorazowe wynosiłby 3,5 mln zł wobec ponad 7 mln zł rok wcześniej), a na poziomie netto – m.in. za sprawą wyższego podatku dochodowego i wzrostu kosztów finansowych -  grupa zanotowała ponad 10 mln zł straty.

Dla porównania w I kw. 2015 r. miała 6 mln zł zysku operacyjnego i 1,26 mln zł zysku netto.

Średnia prognoz biur maklerskich ankietowanych przez „Parkiet" mówiła, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. zysk operacyjny obniży się do 0,6 mln zł, a strata netto wyniesie 2,3 mln zł.

Straty przyniosły grupie spółki zależne Neti – głównie TK Telekom, w którym wykazano w kwartale 9,2 mln zł straty netto, przy 4,5 mln zł zysku EBITDA skorygowanym o 3,2 mln zł jednorazowych kosztów restrukturyzacji.

Sama Netia zanotowała w I kw. br. 13 mln zł zysku operacyjnego i 2,8 mln zł zysku netto.

W wynikach sprzedażowych Netii widać nadal spadki w segmencie tracącej popularność telefonii stacjonarnej. Telekom nie broni się też specjalnie przed odejściem abonentów obsługiwanych do tej pory za pomocą łączy Orange Polska.

Uwagę zwracać może też - na razie niewielki, ale spadek abonentów dostępu do Internetu na własnej sieci operatora.

W sumie w marcu Netia świadczyła 742 tys. usług szerokopasmowego stacjonarnego dostępu do Internetu. To spadek o 14 tys. w kwartale. Inaczej niż w poprzednich kwartałach, widoczny jest on nie tylko w statystykach klientów podpiętych infrastrukturą Orange Polska (BSA, LLU), ale także własną siecią Netii. Spadek abonentów na własnej sieci jest wprawdzie w sumie niewielki i miał miejsce w segmencie klientów biznesowych, ale jest (bilans to ubytek 300 łączy szerokopasmowych). Dotyczy  infrastruktury o słabszych parametrach transmisji niż 30 Mb/s, z których zrezygnowało 7,5 tys. abonentów. Zaś w przypadku sieci NGA widoczny jest nadal wzrost, choć o połowę mniejszy niż w poprzednich kwartałach o 7 tys. do 161 tys. abonentów.

W przypadku stacjonarnych usług głosowych Netia „oddała" na własnej sieci 10 tys. abonentów w kwartale, a w sumie 35 tys. i obsługiwała na koniec marca 1,217 mln klientów tradycyjnej telefonii.

Przybyło jej natomiast abonentów płatnej telewizji (w końcu marca ich liczba zbliżała się do 170 tys., rosnąc jak w czwartym kwartale o 3 proc.) i usług mobilnych (10 tys. do 91 tys.), choć w tym ostatnim przypadku głównie oferty głosowej, a nie mobilnego dostępu.

W sumie w marcu Netia świadczyła klientom 2,22 mln usług o 35 tys. mniej niż w grudniu 2015 r.

Telekom ogłosił niedawno plan inwestycji w światłowody (FTTH), ale na razie w I kw. br. zainwestował o 10 proc. mniej niż przed rokiem, bo 58 mln zł. W związku z tym, operacyjne przepływy gotówkowe (EBITDA pomniejszona o inwestycje) sięgnęły 73,5 mln zł rosnąc o 8 proc. rok do roku.